Austriacki parlament zgodził się na powstanie w Wiedniu centrum dialogu międzyreligijnego im. króla Abdullaha. Decyzja ta wzbudziła silne kontrowersje.
Inicjatorem i sponsorem tego projektu jest bowiem Arabia Saudyjska, a zatem kraj, który na swym terytorium dławi wolność religijną, a poza swymi granicami finansuje skrajnych islamistów.
Przeciwko pomysłowi na dialog międzyreligijny pod auspicjami Saudyjczyków głosowała partia zielonych i skrajna prawica.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.