Kard. André Vingt-Trois, metropolita z nad Sekwany został uroczyście przyjęty w Pałacu Elizejskim. Wydarzenie miało miejsce wczoraj późnym wieczorem.
To pierwsze osobiste starcie głowy państwa Napoleona i francuskiego Kościoła katolickiego nie było jednak zwykłą dyplomatyczna wymiana zdań. Francuski Kościół bowiem od dawna głośno komunikuje swój niepokój związany z obietnicami nowo wybranego prezydenta. Socjalista jest zwolennikiem legalizacji eutanazji na życzenie (chodzi o rozszerzenie tzw. prawa Leonettiego, które dopuszcza zakończenie uporczywej terapii w wyjątkowych przypadkach, w tym respektuje klauzule sumienia lekarza; nowe zapisy miałby to znieść), małżeństw homoseksualnych w tym adopcji przez takie pary dzieci i rozszerzeniem prawa do aborcji. Szykuje także zmiany w zapisie pierwszego artykułu konstytucji z 1905 r. dotyczącego laïcité i rozdziału Kościoła od państwa. – Rozmowa toczyła się w tonie kurtuazyjnym, ale padły konkretne argumenty z naszej strony – mówi w rozmowie z dziennikiem La Croix, kard. Vingt-Trois.
Rozmowa toczyła się tuz po wizycie Hollanda w szpitalu Notre Dame du Lac w Rueil-Malmaison. – Byłem pozytywnie zdziwiony reakcją prezydenta na to, co widział na oddziale geriatrycznym i intensywnej terapii – dodał metropolita Paryża. – Mam nadzieję, że to doświadczenie oraz nasze częstsze spotkania i rozmowa o wartości ludzkiego życia pomogą zmienić zdanie Francoisa Hollanda na tema zapowiadanych przez niego zmian w prawie.
Dziennika La Croix twierdzi też, że Holland okazał się „wyjątkowo otwarty” na myśl Kościoła na temat ewentualnych małżeństw osób tej samej płci. Podkreślił, że szanuje opinie Kościoła, ale „nie jest on partnerem dla rządu w tej dziedzinie” oraz, że „rząd ma swoje zobowiązania i dobrze by Kościół pamiętał o swoich”.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.