Największa telewizja katolicka na świecie znajduje się w Birmingham, w amerykańskim stanie Alabama, gdzie katolicy stanowią kilkuprocentową mniejszość. Telewizja Wiecznego Słowa, założona przez ubogą zakonnicę, dociera do przeszło 200 mln domów w 140 krajach.
Na początku lat 80. XX w. matka Angelika, przełożona klasztoru Klarysek od Wieczystej Adoracji, zaczęła przekształcać przyklasztorny garaż w pierwsze studio telewizyjne. Jej budżet wynosił 200 dolarów, a wiedza na temat mediów ograniczała się do obsługi pilota od telewizora. Zakonnica nie miała biznesplanu, nie radziła się fachowców od mass mediów, nie zamówiła profesjonalnych ekspertyz. Wiedziała, że dzięki telewizji satelitarnej może dotrzeć z Ewangelią do milionów ludzi na całym świecie. I wierzyła, że właśnie tego chce od niej Bóg. Samo oświetlenie studia kosztowało kilkanaście tysięcy dolarów, a profesjonalna kamera kilkadziesiąt. Wszystkim sceptykom, którzy nie wierzyli w powodzenie religijnej telewizji, odpowiadała z nutą ironii: – Będę miała najlepiej oświetlony garaż w Birmingham.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.