Chemik uczy fizyki, geograf - przedsiębiorczości, a biolożka - plastyki i muzyki. Coraz więcej nauczycieli będzie wykładać kilka przedmiotów naraz - stwierdza "Gazeta Wyborcza".
Bowiem dyrektorzy szkół coraz częściej liczą, że nauczyciele będą uczyć dwóch, a nawet trzech przedmiotów. Powodem takich oczekiwań jest niż demograficzny.
A "jednoprzedmiotowcom" coraz trudniej znaleźć pełnoetatowe zatrudnienie. Rozwiązaniem dla nich są studia podyplomowe. To wydatek ok. 4,5 tys. zł, ale szkoły za zgodą samorządu mogą dofinansować swoim pracownikom naukę. Nauczyciel musi się jednak liczyć, że ok. 50 proc. zapłaci z własnej kieszeni.
Cały świat i Stany Zjednoczone są zaangażowane w pokój, pokój, który będzie negocjowany.
„Do ataku przyznała się grupa hakerów powiązana ze zorganizowaną przestępczością internetową.”
O łamanie warunków trwającego rozejmu oskarżają się wzajemnie obie strony.