Media w Rosji, informując w czwartek o rozpoczęciu 4-dniowej wizyty w Polsce patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla, podkreślają, że zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi prawosławnej powitano w Warszawie niemal z honorami, z jakimi podejmuje się prezydentów.
"Rosyjskich dziennikarzy zaskoczył wysoki, prawie prezydencki poziom powitania patriarchy Cyryla w Warszawie. Kompania reprezentacyjna i eskorta motocyklistów, to dla powściągliwej Polski duża rzadkość - tym bardziej, gdy chodzi o wizytę niedawnego oponenta" - przekazała telewizja NTV.
Natomiast telewizja Rossija wybiła, że "Warszawa powitała patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Cyryla defiladą kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego". Stacja zaznaczyła, że przed nim żaden ze zwierzchników rosyjskiej Cerkwi prawosławnej nie odwiedził Polski.
NTV podała, że kulminacyjnym punktem wizyty będzie podpisanie przez Cyryla i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupa Józefa Michalika przesłania do narodów Rosji i Polski. "Tekst (przesłania) nie został jeszcze upubliczniony. Wiadomo jednak, że będzie ono zawierało apel o umacnianie wartości chrześcijańskich i wezwanie do wzajemnego wybaczenia sobie wszystkiego, co przez wieki zatruwało stosunki między sąsiadującymi ze sobą krajami" - przekazała stacja.
NTV oceniła, że "największe ochłodzenie między prawosławnymi i katolikami obserwowano przy Janie Pawle II". "Watykan prowadził wówczas aktywną działalność misyjną na terytorium Rosji, co wywoływało niesamowitą irytację w Patriarchacie Moskiewskim. Ponieważ Karol Wojtyła był Polakiem, to niezadowolenie to przenosiło się także na Polskę" - wyjaśniła rosyjska telewizja.
NTV dodała, że "obecny papież Benedykt XVI praktycznie odstąpił od praktyki prozelityzmu wobec Rosji". "W odpowiedzi patriarcha Cyryl postanowił wyciągnąć przyjazną dłoń" - zauważyła stacja.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.