Rok Wiary nie może się stać po prostu kolejną celebracją. Musimy ożywić w sobie relację z Chrystusem i doprowadzić do Niego również innych – uważa kard. Stanisław Ryłko.
Pisze o tym na łamach L’Osservatore Romano, przypominając, że szczególną rolę do odegrania mają na tym polu kościelne ruchy i wspólnoty. Dzięki specyficznym sposobom formacji pomagają one żyć wiarą w nowych warunkach społecznych i kulturowych.
Kard. Ryłko obszernie cytuje Benedykta XVI, który diagnozuje obumieranie wiary we współczesnym człowieku i zauważa, że odzwyczaił się on od kontaktu z Bogiem, a przez to zatracił na Niego wrażliwość. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich odwołuje się również do Zygmunta Baumana i jego teorii społeczeństwa płynnego. Zdaniem szefa watykańskiej dykasterii najlepszą odpowiedzią na ten powszechny brak pewności i punktów odniesienia są właśnie ruchy, które formują chrześcijan o solidnej i dojrzałej wierze.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.