Doskonale zachowane szczątki niemieckiego samolotu myśliwskiego z II wojny światowej odkopano w Zabierzowie Bocheńskim - informuje "Dziennik Polski".
Informację o tym, że ziemia niedaleko Niepołomic kryje resztki niemieckiego samolotu, który uległ katastrofie podczas ostatniej wojny, eksploratorom z Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Targu przekazał Janusz Czerwiński, pasjonat z Kłaja.
Miejsce upadku samolotu w Zabierzowie Bocheńskim ustalono georadarem, a w sobotę przez kilkanaście godzin prowadzono tam wykopaliska. Na głębokości nawet 4,5 m udało się znaleźć m.in. kompletny, miejscami mocno zniszczony silnik, piastę śmigła z przekładnią, dwa pokładowe karabiny maszynowe ze skrzywionymi lufami i tysiące części, m.in. zegary z kabiny.
"Jestem w szoku, bo dawno nie mieliśmy do czynienia z tak obfitym znaleziskiem. Będziemy się starali ustalić, jaki to był dokładnie typ messerschmitta Me-109, kto go pilotował i w jakich okolicznościach doszło do katastrofy" - mówi Tomasz Jastrzębski, szef Grupy Eksploracyjno-Badawczej Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Targu.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.