Uderzające w Kościół i organizacje religijne zmiany przegłosował parlament Ukrainy modyfikując tym samym ustawę o wolności kultu i o organizacjach religijnych.
Przyjęte 16 października prawo wprowadza znaczne obostrzenia, m.in. gdy chodzi o przyznawanie organizacjom religijnym statusu podmiotu prawnego.
Utrudnienia czekają też pochodzące z zagranicy osoby duchowne. Odtąd o wymagane do otrzymania wizy pozwolenie na pobyt będą musiały się starać w ministerstwie kultury w Kijowie. Obserwatorzy z Międzynarodowego Instytutu ds. Wolności Religijnej podkreślają, że nowe prawo znacznie skomplikuje relacje na Ukrainie, które i do tej pory nie należały do najprostszych.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.