Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w piątek w Brukseli opinię, że szefowie państw i rządów UE prawdopodobnie nie osiągną podczas aktualnego spotkania na szczycie ostatecznego porozumienia w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Z dużym prawdopodobieństwem konieczny będzie "drugi etap" - powiedziała szefowa niemieckiego rządu, cytowana przez agencję dpa.
"Uważam, że stanowiska (poszczególnych krajów) są częściowo jeszcze bardzo od siebie oddalone" - wyjaśniła Merkel, dodając, że trzeba przejść jeszcze "długą drogę" do ewentualnego porozumienia.
Przywódcy UE przerwali po godz. 24 obrady nad nowymi wieloletnimi ramami finansowymi UE. Do rozmowy mają wrócić w piątek w południe.
Do tego czasu mają zostać przeanalizowane nowe propozycje, które przedstawił przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Nowa kompromisowa propozycja przewiduje budżet na poziomie 973 mld euro.
Merkel wyraziła nadzieję, że uczestnicy szczytu posuną się w piątek "nieco do przodu". "Wątpię jednak, czy osiągniemy jakiś rezultat" - oceniła niemiecka kanclerz.
Podobnego zdania jest Francois Hollande i wielu innych polityków europejskich.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.