Nazajutrz po katastrofie rosyjskiego Tu-204 w Moskwie wrak i szczątki samolotu zostały przeniesione do hangaru – informuje „Nasz Dziennik”.
Przypomina, że wiata dla polskiego tupolewa rozbitego Smoleńsku stanęła dopiero w styczniu 2012 r., blisko 2 lata po tragedii.
Gazeta donosi, że nazajutrz po katastrofie w Moskwie odczytano też zapisy czarnych skrzynek a zespół specjalistów MAK dokonał wstępnej oceny stanu głównych systemów maszyny.
Tylko między 9 a 21 lipca w prowincji Kiwu Północne zginęło co najmniej 319 osób.
"Definicję dopuszczalnych strat ubocznych zmieniono tak, że przewyższają one korzyści".
W środę z Putinem w Moskwie spotkał się wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff.
Chodzi szczególnie o wycieczki na quadach, jeepach i wyprawy konne.
Trump ocenił, że poziom przestępczości w Waszyngtonie jest "niedorzeczny".