Kościół w Niemczech musi stawać się coraz bardziej misyjny, angażując się w poszukiwanie dróg przekazywania wiary przyszłym pokoleniom - stwierdził Benedykt XVI w przemówieni skierowanym w niedzielę po południu do niemieckich biskupów.
Oznacza to bycie Kościołem otwartym na przyszłość i jako taki bogatym w obietnice dla nowych pokoleń. Młodzi bowiem szukają Kościoła nie młodzieżowego, lecz młodego duchem; Kościoła przejrzystego dla Chrystusa, nowego Człowieka. To właśnie jest zadanie, które zamierzamy podjąć dzisiaj, w chwili rzeczywiście wyjątkowej, albowiem kończy wielkie wydarzenie młodzieżowe, które popycha nas do spojrzenia w dzień jutrzejszy Kościoła i społeczeństwa. W tym pozytywnym i brzemiennym w nadzieję świetle możemy także z ufnością podjąć najtrudniejsze nawet zagadnienia, stojące przed Wspólnotą kościelną w Niemczech. Raz jeszcze młodzież okazuje się dla nas, Pasterzy, zbawienną prowokacją, ponieważ żąda od nas, byśmy byli konsekwentni, zjednoczeni, odważni. My ze swej strony musimy nauczyć ją cierpliwości, rozsądku, zdrowego realizmu. Ale bez fałszywych kompromisów, bez rozwodnienia Ewangelii. Drodzy Bracia, doświadczenie tych dwudziestu lat nauczyło nas, że każdy Światowy Dzień Młodzieży stanowi w jakimś sensie nowy początek dla duszpasterstwa młodzieży w kraju, który jest ich gospodarzem. Przygotowania do tego wydarzenia mobilizują osoby i środki, a jego obchody przynoszą z sobą powiew entuzjazmu, który należy jak najlepiej wspierać. Jest to ogromny potencjał energii, który może być dalej pomnażany przez rozszerzanie go w terenie. Myślę o parafiach, stowarzyszeniach, ruchach; myślę o kapłanach, zakonnikach, katechetach, animatorach pracujących z młodzieżą. Wyobrażam sobie, że w Niemczech wydarzenie to objęło bardzo wiele osób. Proszę Pana, aby dla każdego z nich oznaczało ono prawdziwe wzrastanie w miłości do Chrystusa i do Kościoła, i zachęcam wszystkich do wspólnego kontynuowania, w odnowionym duchu służby, pracy duszpasterskiej wśród nowych pokoleń. Większość niemieckiej młodzieży żyje w dobrych warunkach społecznych i ekonomicznych, nie brak jednak trudnych sytuacji. We wszystkich warstwach społecznych rośnie liczba młodych ludzi pochodzących z rozbitych rodzin. Wzrasta niestety w Niemczech bezrobocie młodzieży. Oprócz tego wiele chłopców i dziewcząt przeżywa zamęt, pozbawieni są bowiem zadowalających odpowiedzi na pytania o sens życia i śmierci, o swoją teraźniejszość i przyszłość. Wiele propozycji współczesnego społeczeństwa prowadzi do pustki a liczni młodzi ludzie kończą na "ruchomych piaskach" alkoholizmu i narkomanii bądź w objęciach grup ekstremistycznych. Znaczna część niemieckiej młodzieży, zwłaszcza na Wschodzie, nie poznała nigdy osobiście Dobrej Nowiny Jezusa Chrystusa. A na obszarach tradycyjnie katolickich nauczanie religii i katecheza nie są zawsze w stanie stworzyć trwałych więzi młodzieży ze Wspólnotą kościelną.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.