Abp Di Noia wysłał list do przełożonego Bractwa św. Piusa X
Krótko przed Bożym Narodzeniem wiceprzewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, abp Augustin Di Noia OP skierował list do przełożonego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, bpa Bernarda Fellaya, a za jego pośrednictwem do należących do niego duchownych, proponując drogi wyjścia z impasu w jakim się znalazły wzajemne relacje. Informację taką zamieścił na łamach francuskiego dziennika „Le Figaro” watykanista Jean-Marie Guenois. Przy tej okazji przypomniano, że od czerwca ubiegłego roku Stolica Apostolska oczekuje na odpowiedź lefebrystów na przedstawioną Bractwu „preambułę doktrynalną”. Ustanowiona w 1988 r. Komisja Ecclesia Dei, pracująca pod kierownictwem prefekta Kongregacji Nauki Wiary zajmuje się dialogiem z katolickimi tradycjonalistami, zwolennikami liturgii „trydenckiej”.
Zdaniem francuskiego watykanisty inspiratorem wystosowania listu, który nie ma charakteru publicznego, jest najprawdopodobniej sam Benedykt XVI, który miał go przeczytać i autoryzować. Mowa w nim, że Stolica Apostolska gorąco pragnie przezwyciężenia napięć. Abp Di Noia proponuje metodę podjęcia przerwanego dialogu. W liczącym osiem stron dokumencie poruszono trzy istotne punkty: aktualny stan relacji, ich duch oraz metodę podjęcia przerwanego dialogu.
Mówiąc o aktualnym stanie relacji abp Di Noia określa je jako „otwarte” i „pełne nadziei”. Nie odnosi się jednak ze zrozumiałych względów do niedawnych deklaracji bpa Fellaya, który 28 grudnia podczas konferencji w Ontario w Kanadzie stwierdził, że „żydzi, masoni, moderniści” to wrogowie Kościoła. Trzeba przypomnieć, że list pisany był w listopadzie, a wysłany przed Bożym Narodzeniem. Natomiast jeśli idzie o kwestię II Soboru Watykańskiego, zauważono, że wysiłki podejmowane przez Benedykta XVI od początku pontyfikatu nie doprowadziły do żadnych zmian i impas w tej dziedzinie trwa nadal.
Podejmując problem ducha relacji, abp Di Noia widzi potrzebę ich przekształcenia, unikając „pychy, gniewu, niecierpliwości”. Brak zgody co do punktów fundamentalnych nie powinien wykluczać omawiania dyskutowanych kwestii w „duchu otwartości”.
Ostatnia część listu proponuje dwie linie wyjścia z obecnego impasu, gdyż jak zaznaczono, Bractwo Kapłańskie św. Piusa X nie ma przyszłości w „autonomii”. Po pierwsze uznanie charyzmatu abp Marcela Lefebvre'a i utworzonego przezeń dzieła – to znaczy „formacji kapłańskiej”, a nie „retoryki szorstkiej i antyproduktywnej” czy też „udzielanie sobie misji sądzenia i poprawiania teologii”, lub „publicznego korygowania innych w Kościele”. Druga natomiast linia – zupełnie nowa, odwołuje się do Instrukcji Kongregacji Nauki Wiary o powołaniu teologa w Kościele Donum Veritatis z 1990 r. Wskazywała ona, że w Kościele katolickim mogą istnieć różnice zdań, i że pluralizm teologiczny jest uzasadniony o tyle, o ile nie narusza jedności wiary rozumianej w sensie obiektywnym. Może on pobudzać Magisterium Kościoła do lepszego formułowania swego nauczania. Nie może być natomiast mowy o „magisterium paralelnym” - przypomniał członkom Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X wiceprzewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.