![][1]Wyrazy współczucia i solidarności z ofiarami zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych przesłali politykom i działaczom religijnym tego kraju patriarcha Aleksy II i metropolita Cyryl w imieniu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). [1]: zdjecia/aleksyII.gif
Wyrazy współczucia i solidarności z ofiarami zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych przesłali politykom i działaczom religijnym tego kraju patriarcha Aleksy II i metropolita Cyryl w imieniu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP).
W depeszy do prezydenta George’a Busha patriarcha moskiewski i Wszechrusi Aleksy II wyraził jemu i całemu narodowi amerykańskiemu najgłębsze kondolencje. „Niech Pan otrze łzy Pańskich rodaków, niech pomoże przeżyć cierpienia rannym i tym, którzy stracili swych bliskich. Niech zmarli znajdą ukojenie wśród sprawiedliwych. Wraz z całym Kościołem będziemy się modlić za żywych i zmarłych” – napisał zwierzchnik RKP.
„Najszczersze wyrazy współczucia” przekazał patriarcha metropolicie Teodozjuszowi – głowie Prawosławnego Kościoła Ameryki. „Zła wola doprowadziła do zagłady i cierpień tysiące ludzi. Dla tego, co się wydarzyło, nie ma ani wytłumaczenia, ani usprawiedliwienia” – podkreślił patriarcha. Zapewnił o modlitwie całego Kościoła rosyjskiego „za spokój poległych, o zdrowie rannych i uleczenie bólu duszy tych, którzy stracili bliskich oraz o uwolnienie ludzi od strachu i wszelkich zbrodniczych zamiarów”.
Na ręce metropolity Teodozjusza depeszę kondolencyjną przesłał również przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego metropolita Cyryl. Zapewnił o modlitwach „za zmarłych, rannych i za wszystkich. którzy doświadczają strachu, bólu i rozpaczy”.
W depeszy do sekretarza stanu Colina Powella Aleksy II zapewnił, że modli się, aby „tego rodzaju straszliwa tragedia nigdy już się nie powtórzyła, aby Bóg dał wieczny spokój zmarłym, uzdrowił rannych i dał narodowi amerykańskiemu siły do przezwyciężenia ciężkich skutków tragedii”. Jednocześnie przypomniał, że RKP „zdecydowanie potępia akty terrorystyczne. Nikt i nic nie może usprawiedliwiać świadomego i zaplanowanego zabijania ogromnej ilości spokojnych ludzi, którzy stali się ofiarami złej woli”.
Patriarcha podkreślił, że „to, co się stało w Ameryce, stało się tragedią nie tylko dla Pańskiego kraju, ale także dla ludzkości. Terroryzm jest przecież wspólnym problemem wszystkich państw i narodów, dla którego nie ma granic ani przeszkód”. Patriarcha wyraził nadzieję, że „cały świat zjednoczy się wysiłki do walki z terrorem i przemocą, aby każdy naród i każdy człowiek mogli doczekać się błogosławionego pokoju”.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.