Organizatorzy XVII Światowego Dnia Młodzieży w Toronto nie boją się ataków terrorystycznych. Przygotowania do spotkania z Janem Pawłem II, które odbędzie się w lipcu 2002 r., trwają już ponad rok. Spodziewanych jest ok. 750 tys. młodych pielgrzymów z całego świata, a we Mszy św. z Papieżem może uczestniczyć nawet 2 mln osób. Z Polski prawdopodobnie pojedzie ok. 3 tys. młodzieży.
Organizatorzy XVII Światowego Dnia Młodzieży w Toronto nie boją się ataków terrorystycznych. Przygotowania do spotkania z Janem Pawłem II, które odbędzie się w lipcu 2002 r., trwają już ponad rok. Spodziewanych jest ok. 750 tys. młodych pielgrzymów z całego świata, a we Mszy św. z Papieżem może uczestniczyć nawet 2 mln osób. Z Polski prawdopodobnie pojedzie ok. 3 tys. młodzieży.
Pierwsza część Światowych Dni Młodzieży odbywać się będzie w diecezjach poza Toronto, między 18 a 23 lipca. – To będą kanadyjskie dni, młodzież pozna inną, codzienną twarz Kanady – mówi o. Nowak. Do tej pory zgłosiło się 50 spośród 70 diecezji, które chcą przyjąć młodych pielgrzymów. – Kościół w Kanadzie jest pełen entuzjazmu – opowiada o. Tadeusz. – Codziennie odbieramy telefony od biskupów, którzy proszą o informacje i broszurki. W poszczególnych diecezjach i parafiach trwają duchowe przygotowania młodzieży. Powstają komitety, które zajmują się zbieraniem adresów rodzin, zgadzających się gościć u siebie młodych z całego świata.
Po Kanadzie pielgrzymuje też Krzyż, który młodzież otrzymała od Ojca Świętego w Rzymie. – Krzyż wzbudza wielkie zainteresowanie nawet wśród niekatolików – twierdzi o. Nowak. – Dar Papieża wędruje po Kanadzie autokarem, samolotem, statkiem, a nawet na kanoe – opowiada Krzysztof Radzymiński z Toronto, z pochodzenia Polak, który jest członkiem komitetu organizacyjnego ŚDM. – Młodzież wita Krzyż wykorzystując elementy kultury etnicznej: tańcząc i śpiewając.
Toronto już teraz przygotowuje się do niezwykłego zjazdu. Spodziewanych jest 750 tys. pielgrzymów. Na Mszę św. z Papieżem może przybyć nawet 2 mln osób z USA i całej Kanady. – Komunikacja miejska będzie pracować jak podczas godzin szczytu 20 godzin dziennie przez cały tydzień – powiedział Krzysztof. Trwają szkolenia dla kierowców autobusów i kolejki podziemnej, osoby, które przeszły już na emeryturę są proszone o tymczasowy powrót do pracy. Każdy pielgrzym będzie miał przepustkę do wszelkiej formy komunikacji miejskiej na całym terenie archidiecezji Toronto, tzn. w samym mieście i okolicznych miastach. – Będziemy potrzebowali ok. 25 tys. wolontariuszy, którzy będą udzielać pomocy i informacji pielgrzymom – twierdzi o. Nowak. Szkolenia kandydatów obejmować będą także duchową formację.
Podczas samych Dni Młodzieży, od 23 do 27 lipca, popołudniami będzie odbywał się Festiwal Młodych. – Zapraszamy zespoły muzyczne i teatralne z całego świata – powiedział Krzysztof. Zaplanowane są także grupy dyskusyjne, które poprowadzą np. lekarze czy naukowcy.
– Mieszkańcom Toronto również udzielił się entuzjazm – mówi o. Nowak. – Nawet burmistrz miasta, który nie jest katolikiem, bardzo pomaga przy przygotowaniach. Zarówno o. Tadeusz, jak i Krzysztof zgodnie twierdzą, że Toronto zmieni sie po spotkaniu z Papieżem. – Tak jak zmienił się Denver, Paryż i cała Francja – mówią. Ich zdaniem przeżywanie wiary będzie bardziej intensywne. – Już teraz nad Kanadą unosi się duch solidarności i młodości – twierdzą. – Kraj tak rozległy i z różnicami językowymi łączy się pod egidą Chrystusa w przygotowaniach na to wielkie spotkanie.
Toronto jest stolicą prowincji Ontario w Kanadzie, liczy ok. 2 mln mieszkańców. Blisko 40 proc. z nich jest katolikami.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.