![][1]Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego patriarcha Aleksy II został bohaterem telewizyjnej reklamy koncernu naftowego "Łukoil". W reklamie patriarcha dziękuje koncernowi za finansowe wsparcie wielu projektów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, które przyczyniły się do odbudowy i ożywieniu życia religijnego w kraju. Reklama kończy się sl [1]: zdjecia/aleksyII.gif
Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego patriarcha Aleksy II został bohaterem telewizyjnej reklamy koncernu naftowego "Łukoil".
W reklamie patriarcha dziękuje koncernowi za finansowe wsparcie wielu projektów Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, które przyczyniły się do odbudowy i ożywieniu życia religijnego w kraju. Reklama kończy się sloganem: "Dziesięć lat Łukoilu. Dla dobra Rosji".
Aleksy II należy do jednych z najbardziej wpływowych osób w Rosji. M. in. dzięki jego osobie Kościół prawosławny cieszy się w tym kraju dużymi przywilejami. Ma on także duże wpływy polityczne.
"Łukoil" jest jedną z największych kompanii naftowych świata. Koncern jest potentatem na rynku rosyjskim: uczestniczy w wydobyciu trzech czwartych rosyjskiej ropy i jest również znaczącym eksporterem tego surowca. Przedsiębiorstwo ma także udziały w wydobyciu gazu ziemnego, w przetwórstwie ropy naftowej, mediach, bankach, firmach ubezpieczeniowych i telekomunikacyjnych.
Od początku istnienia koncern jest znany ze swej działalności sponsoringowej: przekazuje pieniądze
Kościołowi, fundacjom charytatywnym i muzeom.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni