![][1]Komitet Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem przygotowuje dokument o dialogu w perspektywie międzyreligijnej. List "Dialog na progu trzeciego tysiąclecia" zostanie ogłoszony najprawdopodobniej jeszcze w tym roku - poinformował KAI 5 marca przewodniczący Komitetu bp Stanisław Gądecki po spotkaniu tego gremium w Wars [1]: zdjecia/gadecki1.jpg (bp Stanisław Gądecki)
Komitet Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem przygotowuje dokument o dialogu w perspektywie międzyreligijnej. List "Dialog na progu trzeciego tysiąclecia" zostanie ogłoszony najprawdopodobniej jeszcze w tym roku - poinformował KAI 5 marca przewodniczący Komitetu bp Stanisław Gądecki po spotkaniu tego gremium w Warszawie.
Biskup podkreślił, że Komisja chce w dokumencie przedstawić ogólne zasady dialogu, odnieść je do współczesnego rozumienia tego pojęcia, a w sposób szczególny ukazać dialog z perspektywy teologicznej. W liście znajdzie się również analiza dialogu w Polsce, stosunku Kościoła do społeczności świeckiej, do innych religii, szczególnie żydów i muzułmanów, a także do niewierzących. Biskup podkreśla, że treści te będą osadzone na płaszczyźnie teologicznej, aby nie pozostawiały żadnych wątpliwości, gdyż jakiekolwiek niejednoznaczności mogą powodować zamieszanie, a nie rozjaśniać dialog.
"Komisja chce zwrócić uwagę na Chrystusa jako źródło dialogu, na Ewangelię jako przesłanie i orędzie, które z natury zakłada sam dialog" - tłumaczy bp Gądecki. Dodaje, że dokument zwróci również uwagę na ukierunkowanie dialogu jako tworzenie komunii w wymiarze międzyreligijnym. "Dialog ma być procesem, który zakłada nawrócenie, dąży do usunięcia wrogości miedzy ludźmi, do obudzenia zaufania, do pogłębienia świadomości wspólnych i powszechnych zadań" - podkreślił rozmówca KAI. Wyjaśnił, że bardzo ważne jest, aby w tym procesie dochodzenia do dialogu uniknąć wrażenia jakiegoś synkretyzmu religijnego, zjawiska "supermarketu religijnego", z którego wybiera się to, co się komuś podoba, co jest przyjemne i nam odpowiada. Taka postawa nie ma uzasadnienia w dialogu i metodach, które on zakłada - podkreślił biskup.
"Dla katolika dialog nie jest jakąś dziedziną samą w sobie, lecz jest na służbie Ewangelizacji - mówił dalej bp Gądecki. Zaznaczył, że nie wolno nikogo zmuszać do życia według prawd, których on nie podziela. Dokument podkreśla jednak wewnętrzny impuls, który nakłania każdego do poznania prawdy. "Dialog nie jest akceptacją zaniechania wysiłku poznania prawdy, czy zachętą do błądzenia. Musimy mieć świadomość tego, o czym pisał św. Paweł w 1. Liście do Koryntian, że nie wszystko we wszystkich wyznaniach, a szczególnie sektach, jest do przyjęcia, są pewne elementy demoniczne, których nie możemy pochwalać" - stwierdził.
Pytany, czy dokument o dialogu, pisany przez katolików z perspektywy Ewangelii, będzie zrozumiały dla przedstawicieli innych religii, bp Gądecki odparł, że Komitet zdaje sobie sprawę, iż każdy żyje według własnej wiary, niemniej jednak katolicy mają prawo do samookreślenia się i wyraźnego sformułowania koncepcji dialogu według naszej wiary. Dodał, że w dialogu chodzi przed wszystkim o kontakt osobowy, który ma wpływ na obie strony. Katolicy prowadzący dialog muszą coraz głębiej pojmować samą łaskę wiary i umieć ją przedstawiać innym, ważna jest relacja między rozmawiającymi ze sobą - podkreślił przewodniczący Komitetu.
Dokument ma być ostatecznie zredagowany w drugiej połowie czerwca, wówczas zostanie on przedstawiony do aprobaty Konferencji Episkopatu Polski bądź Radzie Stałej KEP, a wówczas zostanie on upubliczniony w dwóch formach: obszernego materiału i listu pasterskiego, który w uproszczonej formie tłumaczyłby główne idee dokumentu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.