Konferencja Biskupów Litwy wyraziła solidarność z episkopatem Rosji i poparcie dla niego w obecnym okresie "prześladowań i ucisku" Kościoła katolickiego w tym kraju. List w tej sprawie, podpisany przez przewodniczącego episkopatu litewskiego abp Sigitasa Tamkeviciusa i sekretarza bp Jonasa Borutę, otrzymał w tych dniach przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Federacji Rosyjskiej abp Tadeu
Konferencja Biskupów Litwy wyraziła solidarność z episkopatem Rosji i poparcie dla niego w obecnym okresie "prześladowań i ucisku" Kościoła katolickiego w tym kraju. List w tej sprawie, podpisany przez przewodniczącego episkopatu litewskiego abp Sigitasa Tamkeviciusa i sekretarza bp Jonasa Borutę, otrzymał w tych dniach przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Federacji Rosyjskiej abp Tadeusz Kondrusiewicz.
"Biskupów litewskich głęboko poruszyły wiadomości o prześladowaniu Kościoła katolickiego w Rosji" - stwierdzono w liście. Przypomniano, że "jeszcze niedawno wspólnie cieszyliśmy się z odrodzenia Kościoła katolickiego na tej umęczonej ziemi i dlatego trudno nam uwierzyć, że w trzecim tysiącleciu zetkniemy się ze ślepą wrogością".
Biskupi zwrócili uwagę, że tak jak katolikom litewskim, którzy "przeszli bolesną drogę krzyżową", wierność Kościołowi pomogła przetrwać trudności "prześladowań i ucisku", tak samo katolicy rosyjscy winni "ufać Opatrzności Bożej, która prowadzi Kościół przez czas prób".
Episkopat Litwy zapewnił metropolitę Tadeusza Kondrusiewicza o swej modlitewnej jedności i solidarności z katolikami Rosji.
Urząd Lotnictwa Cywilnego podaje, że każdego roku odnotowuje się blisko 200 podobnych zdarzeń.
Każda z miliona cegieł będzie symbolizować historię wysłuchanej modlitwy.
spotkaniu poinformowano w biuletynie watykańskiego biura prasowego.
To kolejny atak tego typu w ostatnich dniach i problemy z funkcjonowaniem systemu.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.