Ponowne oskarżenia pod adresem Stolicy Apostolskiej za ustanowienie diecezji katolickich na terenie Rosji oraz za "niestabilną sytuację" na Ukrainie wysunął patriarcha moskiewski i Wszechrusi Aleksy II.
W przedświątecznym wywiadzie dla stołecznego dziennika związków zawodowych "Trud" zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) ocenił miniony rok w Rosji i na świecie zarówno z kościelnego, jak i społeczno-politycznego punktu widzenia. Mówiąc o stosunkach międzyreligijnych w kraju hierarcha wyraził najpierw wdzięczność Bogu za to, że "waśnie międzyreligijne nie stały się i, mam nadzieję, nigdy nie staną się rzeczywistym czynnikiem naszego życia". Jego zdaniem główną rolę odegrały w tym "wielowiekowe tradycje wspólnego zamieszkiwania w Rosji prawosławnych, muzułmanów, żydów i buddystów", życie zaś "nauczyło nas wspólnej walki z trudnościami i obrony ojczyzny przed wrogami". Patriarcha przypomniał, że w latach prześladowań wyznawcy różnych religii nieraz pomagali sobie nawzajem. "Obecnie wiele nas łączy. Jednakowo cierpimy wskutek trudności gospodarczych i społecznych i gróźb, jakie niesie z sobą terroryzm" - mówił dalej zwierzchnik RKP. Podkreślił, że "tradycyjne religie Rosji mają taki sam pogląd na sprawy moralności, oświaty i wychowania i na wiele innych spraw". Dodał, że w celu lepszej współpracy różnych religii na rzecz dobra wspólnego z inicjatywy RKP powstała i pomyślnie działa Międzyreligijna Rada Rosji, skupiająca zwierzchników "tradycyjnych dla naszego kraju organizacji religijnych". "Niestety miniony rok zaznaczył się gwałtownym pogorszeniem stosunków z Kościołem rzymskokatolickim" - stwierdził Aleksy II, dodając, że spowodowała je decyzja Watykanu o podniesieniu statusu struktur administracyjnych na terenie Rosji do poziomu diecezji [11 lutego ub.r. - KAI]. Rozmówca gazety zarzucił Stolicy Apostolskiej, że postawiła Patriarchat Moskiewski przed faktami dokonanymi, "podczas gdy tego rodzaju zagadnienia wymagają poważnego wstępnego omówienia". [Nuncjusz apostolski w Moskwie abp Georg Zur poinformował wcześniej metropolitę Cyryla o planowanych zmianach - KAI]. Patriarcha przypomniał stanowisko swego Kościoła w tej sprawie, iż jest to krok "nieprzyjazny i podrywający perspektywy poprawy stosunków między obu Kościołami". Zdaniem Aleksego postępowanie Watykanu "ponownie ujawniło [jego] strategię natrętnego misjonarstwa wśród narodów prawosławnych, z którą nie zgadzamy się w sposób zasadniczy". Zwierzchnik RKP oświadczył ponadto, iż "niestabilna sytuacja utrzymuje się nadal na Ukrainie, gdzie w niedopuszczalny sposób uszczupla się prawa naszych wiernych, zachowujących więź duchową z Matką-Kościołem [tzn. z RKP - KAI]". Dodał, że Patriarchat Moskiewskie wielokrotnie prosił najwyższe władze Kościoła katolickiego o podjęcie kroków na rzecz przezwyciężenia powstałego kryzysu, "ale niestety dotychczas nie zrobiono niczego, co można byłoby uważać za rzeczywisty akt dobrej woli". Na zakończenie tej części wywiadu Aleksy II zapewnił, że jego "Kościół nadal liczy na zmianę stanowiska Watykanu i z tym właśnie wiążemy przyszłość dialogu prawosławno-katolickiego, na który jesteśmy otwarci, ale otwarcie to łączy się z uwzględnianiem potrzeb i bólu naszych własnych wiernych". Rozmówca dziennika moskiewskiego poruszył również sprawy trudności gospodarczych i zamachów terrorystycznych, jakie w ub. roku były udziałem Rosji, mówił o sytuacji w Ziemi Świętej i o szeregu innych sprawach. Na zakończenie życzył czytelnikom "jednej z najstarszych i najbardziej szanowanych w kraju gazet, jaką jest »Trud«" zdrowia, pomyślności, pokoju i spokoju.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.