Izba Reprezentantów USA uchwaliła ustawę zabraniającą wszelkich form klonowania człowieka. Posłowie przyjęli uchwałę znaczną większością głosów: 241 przeciwko 155.
Ustawa zabrania surowo zarówno klonowania w celu hodowania komórek, jak też klonowania reprodukcyjnego. W przypadku naruszenia przepisów ustawa przewiduje kary pieniężne w wysokości do miliona dolarów oraz do dziesięciu lat więzienia. Nową ustawę musi jeszcze zatwierdzić Senat. Decyzję Izby Reprezentantów przyjął z zadowoleniem prezydent George Bush. Podkreślił, że będzie ona gwarantowała ochronę życia ludzkiego również w sytuacji powstawania coraz to nowych możliwości naukowych. Zdaniem polityków przyjęcie tej ustawy w USA będzie mogło stanowić bodziec dla ONZ do wydania całkowitego zakazu klonowania. Już wcześniej prezydent Bush zapowiadał, że nie podpisze ustawy, która nie będzie przewidywała całkowitego zakazu klonowania. Inny, również przedłożony do głosowania, projekt ustawy zabraniał klonowanie dla celów reprodukcyjnych, ale dopuszczał klonowanie dla celów terapeutycznych. Projekt ten nie uzyskał jednak większości głosów. Według nowej ustawy karze będzie podlegało także stosowanie lub import sklonowanych embrionów lub produktów z nich otrzymanych. Latem 2002 r. powołana przez prezydenta Busha komisja bioetyki odrzuciła możliwość klonowania reprodukcyjnego, opowiadając się jednocześnie za czteroletnim moratorium na klonowanie dla celów terapeutycznych. Zdaniem komisji, społeczeństwo miałoby w ten sposób okazję do szczegółowego przedyskutowania tej sprawy. Przeciwnicy nowej ustawy obawiają się, że może ona postawić w stan oskarżenia osoby, które za granicą przeprowadzają terapię produktami opartymi na sklonowanych komórkach.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.