Islamski dżihad, do którego w walce z koalicją brytyjsko-amerykańską odwołuje się Saddam Husajn nie może być utożsamiany ze świętą wojną. Tego zdania jest o. Lacunza Justo z Papieskiego Instytutu Arabistyki i Islamologii.
Podkreśla on, że w swoich apelach skierowanych do muzułmanów o przystąpienie do wojny z koalicją, Husajn nie odwołuje się do Koranu lecz do dżihadu. Zdaniem o. Justo trwające bombardowania interpretuje on jako atak na ludność Iraku i na świat muzułmański. "A co za tym idzie, dżihad interpretuje jako narzędzie walki z wrogiem. Tak samo postąpił w czasie pierwszej wojny w zatoce Perskiej, kiedy dżihad nazwał «matką wszelkich batalii»" - powiedział włoski duchowny. O. Lacunza Justo przypomina, że termin dżihad ma ważne znaczenie tak w Koranie jak i w całej tradycji islamskiej. Jest on interpretowany w kontekście obrony, utrzymania i rozpowszechniania islamu. Jego zdaniem nie może być jednak tłumaczony jako święta wojna. Pytany o zamachowców-samobójców, którzy na wezwanie Husajna mają pomóc Irakijczykom w walce z wojskami koalicji ojciec Justo zaznaczył, że w Koranie nie ma mowy o nich mowy. "Święta księga islamu kategorycznie zabrania samobójstwa. Zgodnie z Koranem nikogo nie można namawiać do tego by odebrał sobie życie, ponieważ jest ono darem Boga" - powiedział o. Justo.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.