Kolejny "Tydzień dla życia" obchodzony wspólnie przez Kościoły katolicki i ewangelicki zainaugurowano dzisiaj w Niemczech. Tegoroczne wykłady "Tygodnia" podejmują temat zagrożenia dla godności ludzkiego życia, płynącego z postępu medycyny.
Obchody tygodnia zbiegają się z ukonstytuowaniem 3 maja br. w Berlinie parlamentarnej komisji ds. "Etyki i Prawa we Współczesnej Medycynie". Jak obawiają się Kościoły powstanie tej komisji doprowadzić może do tego, że ponownie spór o szanse i granice nowych technologii zamieni się w ideologiczną kłótnię. Nie mniej obaw rodzi też organizowana w dniach 14 - 16 maja z inicjatywy niemieckiego rządu, międzynarodowa konferencja poświęcona klonowaniu, badaniom biomedycznym i reprodukcji. Wg. przedstawicieli kościoła katolickiego i ewangelickiego, spotkanie to może zostać wykorzystane w celu dopuszczenia w Niemczech klonowania terapeutycznego, czego surowo zakazuje obecne prawo. "Marzenie o stworzeniu doskonałego człowieka na drodze medycznych manipulacji jest w istocie głęboko niehumanistyczne" - powiedział podczas uroczystości inaugurujących "Tydzień dla życia" kard. Karl Lehmann. Podobnie stwierdził przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego Manfred Kock, który ostrzegł, że na tej drodze ludzkie życie może w końcu samo stać się ofiarą "sukcesu". Krytyka Kościołów skierowana jest nie tylko pod adresem obecnego rządu. Jeszcze większą troską napawają je ci zwolennicy klonowania terapeutycznego i diagnostyki preimplantacyjnej, którzy znajdują się w szeregach partii chrześcijańskich. "Tydzień dla życia" odbywa się w Niemczech już po raz trzynasty i uchodzi za sukces Kościołów katolickiego i ewangelickiego. Z roku na rok akcja ta zatacza bowiem w Niemczech coraz szersze kręgi.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.