Według wstępnych obliczeń NASA meteor, który eksplodował w piątek w okolicach Czelabińska w Rosji miał 17 metrów średnicy, a jego eksplozja miała siłę 500 kiloton.
Informacje z ogólnoświatowej sieci obserwacyjnej pozwoliły naukowcom na wstępne oszacowania rozmiaru obiektu, który wszedł w ziemską atmosferę i wybuchł nad Czelabińskiem w Rosji (zob.: Deszcz meteorytów spadł w Rosji). Zebrane dane pochodzą od stacji infradźwiękowych rozmieszczonych nawet w odległości 6500 kilometrów od Czelabińska. Stacje wykrywające infradźwięki normalnie służą do monitorowania ewentualnych tajnych prób broni nuklearnej.
Rozmiary szacowane są na 17 metrów, a masa na 7000 do 10000 ton. Energia uwolniona w trakcie eksplozji mogła osiągnąć równowartość 500 kiloton. Dla porównania bomba atomowa Little Boy, zrzucona na Hiroshimę wybuchła z siłą ok. 15 kiloton. Całe wydarzenie od momentu wejścia w atmosferę do wybuchu trwało 32,5 sekundy. Obliczeń dokonał Peter Brown z kanadyjskiego University of Western Ontario
Fala uderzeniowa od wybuchu spowodowała zniszczenia w wielu budynkach, głównie w postaci stłuczonych szyb, ale także np. zawalił się dach jednej z fabryk. 1142 osoby zostały ranne (większość odłamkami szkła). Fragmenty meteorytu spadły w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkirii i północnym Kazachstanie.
Według NASA meteor, który o 9.21 czasu lokalnego (4.21 czasu polskiego) eksplodował nad Czelabińskiem, nie był związany z planetoidą 2012 DA14, która o 20.25 polskiego czasu minęła Ziemię w odległości około 27 tysięcy km.
Deszcz meteorytów, który spadł nad Uralem, poważnie uszkodził halę do łyżwiarstwa szybkiego w Czelabińsku.
Z przodu budynek ma gigantyczną dziurę, zniszczona została też część dachu, powybijane są szyby w oknach. W okolicy zamknięto ulice.
W ubiegłym sezonie w tej hali rozegrane zostały zawody Pucharu Świata, a w 2015 mają się odbyć mistrzostwa Europy w wieloboju.
W Czelabińsku uszkodzone zostały też inne obiekty sportowe, m.in. basen, pałac sportu i stadion.
Meteoryty spadły w piątek w kilku rosyjskich obwodach, a także na północnym Kazachstanie. Rannych zostało około 1150 osób, w tym ponad 250 dzieci. Straty materialne szacuje się na co najmniej miliard rubli (około 33 mln dolarów).
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.