- Rodzina i małżeństwo są dziś naprawdę zagrożone - przestrzegał 17 sierpnia metropolita katowicki abp Damian Zimoń, przemawiając do kilkudziesięciu tysięcy uczestniczek dorocznej pielgrzymki kobiet do sanktuarium Matki Bożej w Piekarach Śląskich.
- Ustawodawstwo niektórych krajów pozwala na legalizowanie związków homoseksualnych i umożliwia adopcję dzieci przez takie związki. To przecież niepojęte praktyki! To jest przeciw naturze człowieka! Wtedy się kończy państwo i kończy się Kościół! Mam nadzieję, że do takich praktyk u nas nie dojdzie. Wielu ludzi na zachodzie Europy, katolików, spodziewa się po Polsce postawy aktywnej w tej materii - dodał arcybiskup. Abp Zimoń stwierdził także, że Górny Śląsk potrzebuje realnego programu gospodarczego, wypracowanego w dialogu z odpowiedzialnymi siłami społecznymi, a nie tylko z grupami, dbającymi o własne interesy. Arcybiskup przyznał, że w wielu wypadkach bezrobotni nie są już w stanie pomóc sobie sami. Ale i do nich katowicki metropolita zaapelował, by byli aktywni i nie poddawali się zniechęceniu, a wspólnoty kościelne wezwał, by nastawiły się na przywracanie nadziei ubogim, zwłaszcza bezrobotnym. Podkreślił też rolę wychowania w rodzinie. - Dla dziecka trzeba mieć czas. Każdy z nas jest wezwany do promieniowania radością, miłością i nadzieją, aby ludzie, widząc nasze dobre czyny chwalili Ojca w niebie. Potraficie to, uwierzcie w siebie! - zachęcał kobiety abp Zimoń. Zwrócił się tez do katechetów, apelując, by nie poddawali się zniechęceniu, bo w obecnych czasach są młodemu pokoleniu potrzebni bardziej niż kiedykolwiek. - Ze szczególną troską należy dobierać osoby pracujące w środkach przekazu. Media wołają dziś o odpowiedzialnych dziennikarzy. Jest tyle dobra, które warto pokazać, a mimo to w środkach przekazu dominują przemoc i zło. Pamiętajmy o słowach Pana Jezusa, skierowanych do gorszycieli: "Byłoby lepiej, gdyby uwiązano u ich szyi kamień młyński i zatopiono w głębinach morza" . A my, jako odbiorcy, musimy poznawać język przekazu, aby odpowiednio odbierać treści, przekazywane zwłaszcza przez telewizję. Pozdrawiam naszych telewidzów, pozdrawiam twórców, ale jednocześnie proszę i błagam: więcej miłości, więcej dobra, więcej sprawiedliwości! - wołał arcybiskup. - Aby zapobiec szerzeniu się patologii kobiety muszą na nowo powołanie do macierzyństwa - stwierdził w kazaniu ogólnopolski duszpasterz kobiet bp Jan Wątroba z Częstochowy. - Przyszłość narodu spoczywa nie tyle w ręku naszych polityków, ile w ręku matek. Na kolanach świętych matek wychowują się świątobliwi kapłani, dzielni urzędnicy państwowi i bohaterscy obrońcy Ojczyzny - dodał biskup, cytując kanonizowaną niedawno św. Urszulę Ledóchowską. Piekarskie sanktuarium znane jest także poza archidiecezją katowicką. Widać to choćby po tym, że na tegoroczną pielgrzymkę kobiet przybyły pątniczki zza Częstochowy, a nawet z Czech. W tej ostatniej grupie była 6-letnia Tereska, która przybyła do Piekar, by podziękować za cudowne uzdrowienie ze złośliwego raka mózgu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.