Węgry gotowe są zbudować w stolicy kraju nową rosyjską cerkiew prawosławną, jeśli Patriarchat Moskiewski zwróci Patriarchatowi Konstantynopola należącą niegdyś do niego świątynię Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Zapowiedział to podczas trwającej obecnie oficjalnej wizyty w Atenach prezydent Węgier Ferenc Mádl.
Należącą niegdyś do Greków cerkiew Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Budapeszcie objął we władanie po II wojnie światowej Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP). W 1995 r. Konstantynopol oskarżył Patriarchat Moskiewski o bezprawne zajęcie świątyni, dokonane przy wsparciu wkraczającej na Węgry w 1945 r. Armii Czerwonej. Również władze węgierskie nie mają wątpliwości, że cerkiew należy do Kościoła greckiego. Rząd Węgier nie może bezpośrednio wpłynąć na zwrot świątyni, gdyż istnieje rozdział Kościoła od państwa. Zadeklarował jednak gotowość wybudowania dla Patriarchatu Moskiewskiego nowej cerkwi, gdy tylko dotychczasowa powróci do prawowitych właścicieli. Prezydent Mádl przyznał także, że "osobiście rozmawiał z przedstawicielami obu stron sporu". Francuska agencja prasowa AFP przypomniała w tym kontekście, iż rosyjski biskup Hilarion, tymczasowy zarządca diecezji budapeszteńskiej RKP i administrator cerkwi, powiedział podczas niedawnej wizyty w Budapeszcie premiera Rosji Michaiła Kasjanowa, że "Kościół rosyjski jest obecny na Węgrzech od dwustu lat, a nie od chwili wkroczenia tutaj Armii Czerwonej".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.