Uprzywilejowanie górnictwa kosztem całego społeczeństwa jest niemoralne i szkodliwe ekonomicznie - powiedział w rozmowie z KAI jezuita ks. Krzysztof Mądel, specjalista od nauki społecznej Kościoła. [**Skomentuj tę informację![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
W rozmowie z KAI skrytykował decyzję sejmu, który 3 grudnia przyjął ustawę o reformie górnictwa zakładającą m.in. wzrost wydatków na górnictwo, gwarancje zatrudnienia dla pracowników tej branży i umorzenie 18 mln długu. - Niewątpliwy sukces polityczny lobby górniczego, jakim jest uchwalenie przez Sejm nowej ustawy o restrukturyzacji górnictwa, budzi poważne zastrzeżenia moralne - uważa ks. Mądel. Jezuita skrytykował fakt, że ustawa przewiduje prawie całkowite umorzenie gigantycznego długu sektora górniczego, zapewnia możliwość łączenia kopalń, a górnikom gwarantuje zatrudnienie oraz bogaty pakiet osłon socjalnych. Rozwiązanie jest niemoralne choćby dlatego, że stosuje tę samą logikę i te same instrumenty administracyjne w odniesieniu do osób i instytucji. - To musi prowadzić do nadużyć - uważa. - Prawa pracownicze górników powinny podlegać takiej samej ochronie jak prawa innych grup zawodowych - uważa ks. Mądel. Przyznaje, że trzeba uwzględniać możliwość utraty życia i zdrowia, które ponoszą górnicy. Jednak nigdy regulacje prawne nie powinny być zdeterminowane przez ekonomiczną specyfikę samej branży górniczej. - Wartość moralna osób zatrudnionych w górnictwie nie oznacza, że cała branża jest lepsza niż inne - argumentuje. Przedsiębiorstwa nie mogą zatem "zyskiwać" na wartości w oczach ustawodawcy kosztem zatrudnionych w nich osób. - Ilekroć tak się dzieje, odbywa się to nie tylko kosztem innych przedsiębiorstw, ale także kosztem całego społeczeństwa - podkreślił jezuita. Administracyjne utożsamianie branży górniczej z losem samych górników jest przeżytkiem dawnego reżymu, który zakładał doktrynalną wyższość tzw. "nadbudowy" nad "bazą". Jest to także - dodał o. Mądel - wynik ustępstw polskiego ustawodawcy wobec żądań środowiska górniczego, które forsuje swoje postulaty znacznie skuteczniej niż inne grupy zawodowe. - Bezkrytyczne przyjmowanie tych postulatów jest niemoralne - stwierdził. Władza publiczna jest bowiem zobowiązana do przestrzegania zasady równości. Naruszenie tej zasady przynosi w ostatecznym rozrachunku także negatywne efekty ekonomiczne. Właściwą drogą do unowocześnienia branży górniczej byłoby zatem jednoznaczne oddzielenie czterech problemów: praw pracowniczych, problemów środowiska zawodowego górników, problemów samego regionu śląsko-dąbrowskiego i problemów stricte ekonomicznych związanych z funkcjonowaniem przedsiębiorstw górniczych - uważa. Każde z tych zagadnień winno być traktowane autonomicznie. - Dopóki tak się nie stanie, rozwiązanie tzw. problemu górnictwa nie będzie możliwe - podkreślił ks. Mądel. Ustawa o reformie górnictwa przyjęta 3 grudnia przez Sejm zakłada m.in.: bogaty system osłon socjalnych dla górników, wypłacanie im tzw. "14. pensji" i darowanie lub odłożenie spłaty długów kopalń. Dokument pozwala także na łączenie zakładów, dzięki temu dobrze prosperujące będą zasilały te deficytowe. Do każdej tony węgla będziemy nadal dopłacać 30 zł - podał 4 grudnia dziennik "Rzeczpospolita" w artykule "Górnicy wygrali z państwem".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.