Koktajl Mołotowa eksplodował we wtorek 9 grudnia przed kościołem Matki Bożej w Los Teques, pół godziny drogi od Caracas w Wenezueli.
Wybuch nastąpił ok. godz. 23 w nocy czasu miejscowego, niszcząc ścianę frontową i część dachu świątyni. Uszkodził także niektóre elementy religijne w jej wnętrzu. Na szczęście w tym czasie wewnątrz nikogo nie było. Wenezuelskie środki przekazu zwracają uwagę, że ładunek podłożono w chwili, gdy między rządem a episkopatem utrzymuje się ostre napięcie. W ubiegłym tygodniu manifestanci świętujący 5. rocznicę objęcia władzy przez prezydenta Hugo Chaveza, założyli figurce Matki Boskiej czerwony beret - symbol rewolucji i rządów tego polityka. Sprawcy ataku na świątynię dotychczas nie ujęto, a prowadząca dochodzenie policja nie wydała jeszcze żadnego komunikatu w tej sprawie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.