Zemsta nie jest odpowiedzią i powinniśmy pozostawić nasze sprawy Bogu - powiedziała Gladys Staines, wdowa po australijskim misjonarzu protestanckim, zamordowanym wraz z dwoma synami przez fundamentalistów hinduskich w Indiach w 1999 r.
Na spotkaniu w Kohimie, stolicy stanu Nagaland, przypomniała ona, że zaraz po tej tragedii publicznie przebaczyła zabójcom i wezwała chrześcijan, aby nie odpowiadali przemocą na terror. W styczniu 1999 fanatycy hinduscy, którzy przeciwstawiali się pracy misyjnej i charytatywnej jej męża wśród plemion tubylczych w stanie Orissa, spalili jego oraz jego 7- i 9-letniego synów w samochodzie w czasie, gdy cała trójka spała w nim. Oprócz działalności ściśle religijnej Graham Stuart Staines prowadził też leprosorium w tym stanie. Obecnie wdowa powiedziała, że ponownie przebaczyła zabójcom męża, gdy we wrześniu br. sąd skazał organizatora zbrodni na karę śmierci a 12 innych jej uczestników na dożywotnie więzienie. Przebywała ona w Nagalandzie w związku ze spotkaniem nt. potrzeby przemiany wewnętrznej miejscowych mieszkańców - "Nagaland Transformation", zorganizowanej przez Stowarzyszenie Ewangelikalne Indii i Forum Chrześcijańskie w tym stanie w północno-wschodnich Indiach. Pani Staines przypomniała, że w wyniku przemocy na tle etnicznym i dążeń secesjonistycznych na tym terenie w ostatnim półwieczu zginęło ponad 100 tys. ludzi, a wielu członków miejscowych plemion straciło swe rodziny. "Mimo to powinniśmy się nauczyć przebaczenia. Aby zapanowały pokój i harmonia, trzeba okazywać sobie nawzajem szacunek i godność" - powiedziała wdowa. Jeden z organizatorów spotkania, członek wspomnianego Forum, kanclerz Kurii diecezji Kohima ks. Solomon Vizo powiedział azjatyckiej agencji katolickiej UCA News, że p. Staines zaproszono po to, aby pomogła ona mieszkańcom stanu nauczyć się przebaczać sobie nawzajem i rozpocząć w ten sposób rzeczywiste pojednanie. "Transformacja jest procesem trwającym i nie możemy oglądać jej natychmiastowych wyników, ale rozpoczęliśmy ten proces" - stwierdził kapłan. Stanowe Forum Chrześcijańskie obejmuje członków Zgromadzeń Boga, baptystów, katolików i wiernych Chrześcijańskiego Kościoła Odrodzenia z Nagalandu. Chrześcijanie, wśród których przeważają baptyści, stanowią ok. 87% spośród ponad 2 milionów mieszkańców stanu. Większość ofiar trwającej całe dziesięciolecia przemocy zginęła w wyniku walk międzyplemiennych lub działań antypowstańczych, podejmowanych przez siły rządowe. Miejscowe grupy rebelianckie walczą głównie o oderwanie tego stanu od Indii i utworzenie niepodległego państwa. Odwet i zemsta wynikają z tradycji i kultury mieszkających tu plemion, w których niegdyś praktykowano polowanie na głowy ludzkie. Cechy te przetrwały do dzisiaj, mimo że stan ten od 125 lat jest w większości chrześcijański. Gladys Staines podjęła prowadzoną przez jej męża misję wśród trędowatych w stanie Orissa. W czasie trzydniowego pobytu w Nagalandzie odwiedziła świątynie różnych wyznań. W rozmowie z UCA News wyznała, że początkowo niechętnie przyjęła zaproszenie do odwiedzenia tego stanu, ale obecnie nie żałuje tego. "To była Boża droga postępowania. Być może chciał On, abym przemawiała do ludzi Naga, którzy potrzebują przebaczenia sobie nawzajem i prawdziwego pojednania" - dodała. Premier Nagalandu Neiphiu Rio nazwał wdowę żywym uosobieniem chrześcijańskich cnót miłości i przebaczenia. Mieszkańcy stanu "powinni się uczyć od niej tych cech" - powiedział. Dodał, że "przemiana wewnętrzna w prawdziwym znaczeniu może nastąpić wtedy, gdy ludzie są przygotowani do wzajemnego przebaczenia sobie". A dyrektor stanowej służby zdrowia Kepelhusie Angami powiedział UCA News, że ludzie Naga potrzebują kogoś, kto mógłby rozmawiać autorytatywnie z nimi o przebaczeniu.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.