Na znak protestu przeciwko nowemu biskupowi w New Hampshire, Gene Robinsonowi, który oficjalnie przyznaje, że jest homoseksualistą, 13 diecezji Kościoła anglikańskiego w USA postanowiło utworzyć alternatywną strukturę kościelną. W Stanach Zjednoczonych jest ok. 100 diecezji anglikańskich.
Nowej "sieci diecezji i parafii wspólnoty anglikańskiej" nie należy rozumieć jako "rozłamu w Kościele episkopalnym" - powiedział biskup Pittsburga, Robert Duncan, w wywiadzie dla dziennika "New York Times" z 17 grudnia. - Nie opuszczamy Kościoła episkopalnego, nie wyłamujemy się z niego - podkreślił hierarcha. Wyraził nadzieję, że Kościół episkopalny (taką nazwę nosi Kościół anglikański w USA) "pod silną presją wiernych zarówno we własnym kraju jak i na całym świecie cofnie ten niewłaściwy krok", jakim było wyświęcenie homoseksualisty na biskupa. Według informacji bp. Duncana, do nowej struktury pragną się także przyłączyć diecezje i parafie z Meksyku i Kanady. Będą też przyjmowane pojedyncze osoby, księża i świeccy. Zdaniem dziennika "New York Times" już 16 spośród 38 zwierzchników anglikańskich Kościołów narodowych zamierza uznać "sieć diecezji i parafii wspólnoty anglikańskiej". Rzecznik Kościoła episkopalnego, James Solheim, powiedział gazecie, że - jak dotąd - niej jest to schizma, gdyż ani bp Duncan, ani żaden inny biskup nie rości sobie jurysdykcji nad inną diecezją poza własną, ani też nie zapowiedział wystąpienia z Kościoła. Gene Robinson został konsekrowany 2 listopada, mimo protestów wielu zwierzchników liczącej 70 mln wiernych wspólnoty anglikańskiej na świecie. Zagrozili oni, że gdy zostanie mianowany biskup-homoseksualista, dojdzie do rozłamu w ich Kościele.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.