Kraje azjatyckie i Bliskiego Wschodu znalazły się po raz kolejny wśród tych, które najbardziej ograniczają wolność religijną. Informuje o tym doroczny raport Departamentu Stanu, oparty na doniesieniach amerykańskich placówek dyplomatycznych w ponad 190 krajach świata.
Dokument wyraża zaniepokojenie sytuacją m.in. w Chinach, Wietnamie, Arabii Saudyjskiej. Zwraca uwagę na dyskryminację jakiej doświadczają w Izraelu wyznawcy innych religii niż judaizm. "Miliony ludzi żyją w warunkach reżymów totalitarnych lub autorytarnych, które kontrolują wierzenia i praktyki religijne" - stwierdza Międzynarodowy Raport o Wolności Religijnej. Podkreśla, że rządy krajów Azji Środkowej i Wschodniej oraz na Bliskim Wschodzie stosują "wielkie ograniczenia w zakresie wolności religijnej przez wąskie określanie tego, jakie praktyki religijne są do przyjęcia i oficjalnie uznane". W wielu krajach wymagania związane z rejestracji organizacji wyznaniowych prowadzą nieraz do nadużyć i dyskryminacji wobec mniejszości religijnych. Raport zwraca również uwagę na "niepokojący wzrost antysemityzmu w wielu krajach europejskich". Według dokumentu amerykańskiego, Chiny nadal prowadzą politykę nękania niezarejestrowanych grup religijnych, a przywódcy podziemnych wspólnot katolickich i protestanckich w tym kraju są zatrzymywani, aresztowani i skazywani na kary więzienia. "Podziemne grupy religijne doświadczają różnego rodzaju upokorzeń i prześladowań ze strony czynników oficjalnych, a członkowie niektórych niezarejestrowanych wspólnot są przedmiotem ograniczeń, prowadzących niekiedy do zastraszeń, nękania i zatrzymywania" - napisali autorzy raportu. Dokument podkreśla, że "wolność religijna w ogóle nie istnieje" w Arabii Saudyjskiej, która nadal wzmacnia "silnie konserwatywną wersję islamu sunnickiego i nie dopuszcza do publicznego praktykowania innych odmian islamu i religii niemuzułmańskich". Raport zwraca uwagę na "częste przypadki stosowania przez opłacanych przez rząd kaznodziejów w meczetach gwałtownego słownictwa antyżydowskiego i antychrześcijańskiego". Niemuzułmanom grożą aresztowanie, uwięzienie, chłosta, wydalenie z kraju a czasami nawet przemoc fizyczna - czytamy w dokumencie. W Iraku grupy religijne, które nie udzielały pełnego poparcia politycznego i społecznego Saddamowi Husajnowi, były surowo prześladowane a tamtejszy rząd "próbował podważać tożsamość mniejszości chrześcijańskiej" - głosi dalej raport Departamentu Stanu. Również w Iranie członkowie mniejszości religijnych spotykają się z różnymi przejawami oficjalnie usankcjonowanej dyskryminacji, łącznie z zastraszaniem, dręczeniem i więzieniem. Rząd tego kraju nasila ustawodawstwo zakazujące grupom chrześcijańskim prozelityzmu i stosuje prawa religijne "tłumiące wolność wypowiedzi". Z kolei władze Pakistanu zawiodły, zdaniem raportu, oczekiwania na ochronę praw mniejszości religijnych. Dyskryminacyjne ustawodawstwo religijne stworzyło "atmosferę nietolerancji religijnej", prowadzącą do przemocy wobec chrześcijan i mniejszościowych grup muzułmańskich. Kolejnym krajem, w którym "nie istnieje prawdziwa wolność religijna" jest - według badaczy amerykańskich - Korea Północna, której rząd zakazał jakiejkolwiek działalności grup religijnych nie kontrolowanych przez władze. Dokument stwierdza, że nadal napływają nie potwierdzone przez inne źródła wiadomości o egzekucjach, torturach i więzieniu duchownych w tym kraju. "Mimo trudności z potwierdzeniem tych zdarzeń, zbiorowa waga tych doniesień nadaje im dużą wiarygodność" - napisali autorzy dokumentu. Dla USA Korea Północna była "krajem szczególnego zatroskania" w 2003 r. Przypadki zatrzymań i bicia ludzi wierzących odnotowano również w Wietnamie, zwłaszcza w górskich jego regionach, zamieszkanych przez mniejszości etniczne. "Rząd nadal stosował poważne restrykcje" wobec nie uznanych przez siebie grup religijnych. Do ataków na mniejszości religijne dochodziło też w Indiach, a brak karania sprawców takich czynów może być sygnałem dla ekstremistów hinduskich, że "tego rodzaju przemoc może być stosowana bezkarnie". Inne kraje, cytowane w raporcie amerykańskim, to byłe sowieckie republiki środkowoazjatyckie, które wprowadzają różne ograniczenia i są otwarcie wrogie wobec mniejszości wyznaniowych i wyznań nie zatwierdzonych. Raport wspomina też o Izraelu, że jego ustawodawstwo dyskryminuje niektóre religie, szczególnie szkoły na terenach arabskich i parafialne, które otrzymują znacznie niższe dotacje niż placówki żydowskie. Ponadto nie-Żydzi doświadczają różnych przejawów dyskryminacji w dostępie do oświaty, zatrudnienia, zamieszkania i do usług społecznych.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.