Odkrycie żywych istot w kosmosie postawiłoby problem ich miejsca w historii zbawienia - uważa ks. Sabino Maffeo, wicedyrektor obserwatorium astronomicznego w Castel Gandolfo pod Rzymem.
Komentując przed mikrofonami Radia Watykańskiego amerykańskie plany lotów na Marsa i ich ewentualne konsekwencje, włoski jezuita stwierdził, że należałoby z tymi istotami porozmawiać, "by poznać ich dzieje i dowiedzieć się, czy i do nich dotarło objawienie". - Nie ulega jednak wątpliwości, że i one są stworzeniami Bożymi - podkreślił astronom. - W Ewangelii - stwierdził ks. Maffeo - powiedziano, że wszystko przez Niego się stało, przez Słowo. Zatem Jezus Chrystus jest punktem odniesienia dla całego wszechświata i ewentualne rozumne istoty żyjące na innych planetach także miałyby w Nim punkt odniesienia. Podkreślił jednak, że "teologia zajmuje się faktami, a nie tym, co jest możliwe".
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.