"Z biegiem lat coraz bardziej wyraźne staje się znaczenie Papieskiej Akademii Życia" - napisał Jan Paweł II do obradujących w Rzymie członków tej instytucji, obchodzącej 10-lecie działalności.
Ojciec Święty podkreślił, że do zadań członków Papieskiej Akademii "należy odpowiedzialność za materię określaną dzisiaj bioetyką". "Postęp nauk biomedycznych, który stwarza obiecujące widoki dla dobra ludzkości i leczenia poważnych, trapiących nas chorób, często stawia jednak poważne problemy dotyczące życia ludzkiego i godności osoby" - stwierdził Papież. Następnie wymienił dziedziny, które są terenem tych zagrożeń: technika prokreacji, odkrycia genetyki i biologii molekularnej, terapia najciężej chorych. Wraz z "szerzeniem się nurtów myślenia o inspiracji utylitarystycznej i hedonistycznej, są one czynnikami, które mogą prowadzić do postaw graniczących z aberracją, jak też do wypracowania niesprawiedliwych ustaw w odniesieniu do godności osoby i szacunku, jakiego wymaga nietykalność niewinnego życia" - wyjaśnił Ojciec Święty. Życzył, aby działalność tej papieskiej instytucji "przynosiła spodziewane owoce w humanizacji nauk biomedycznych i spotkaniu między badaniami naukowymi i wiarą".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.