Po raz 12. obchodzony był w wielu krajach Dzień Modlitwy i Postu za Misjonarzy Męczenników. Ogłoszono go z inicjatywy włoskiego Misyjnego Ruchu Młodych Papieskich Dzieł Misyjnych.
Za datę wybrano 24 marca, kiedy to w 1980 r. z rąk niewykrytych do dzisiaj morderców zginął - w czasie odprawiania Mszy św. - arcybiskup San Salvadoru Oscar Arnulfo Romero. Według watykańskiej misyjnej agencji prasowej FIDES od początku 2003 roku do 31 grudnia w 14 krajach świata zginęło łącznie 29 misjonarzy: kapłanów, zakonników i świeckich. Wśród ofiar najwięcej było kapłanów: 21, w tym jeden arcybiskup - Michael A. Courtney, nuncjusz apostolski w Burundi, zamordowany 29 grudnia w tym kraju, oraz trzech seminarzystów, jeden zakonnik, dwie świeckie wolontariuszki i dwóch innych świeckich. Najwięcej ludzi Kościoła straciło życie w Ugandzie i Kolumbii - po sześciu, pięciu w Demokratycznej Republice Konga (DRK), dwóch w Salwadorze oraz po jednym w 10 innych krajach. Pierwszym zamordowanym kapłanem był ks. Dieudonné Mvuezolo-Tovo z DRK, zabity 11 marca w miejscowości Matadi, a dwaj ostatni to niemiecki misjonarz klaretyn o. Anton Probst, zamordowany w Akono (Kamerun) w nocy z 24 na 25 grudnia i wspomniany nuncjusz abp M. Courtney, zastrzelony w Minago 29 grudnia. Na powyższej liście zwraca uwagę duża liczba ofiar w Kolumbii - jest to obecnie jedyny kraj o większości katolickiej, w którym od wielu lat ginie tak wielu ludzi Kościoła. Jest to głównie "zasługa" trwającej tam od wielu lat wojny domowej, prowadzonej przez wojska rządowe z lewicową partyzantką, utrzymującą bliskie kontakty z handlarzami narkotyków i usiłującą kontrolować rozległe obszary kraju. Za jednego z głównych swych przeciwników lewaccy rebelianci uważają Kościół, który na różne sposoby stara się pomagać najuboższym i chronić ich przed przemocą ze strony zarówno skrajnej lewicy, jak i prawicowych ugrupowań paramilitarnych. W 2002 roku zginęły 33 osoby, w 2001 r. - 33, w 2000 r. i 1999 r. - po 32, w 1998 r. - 40, podczas gdy w 1997 r. było ich 78, w tym 40 seminarzystów zamordowanych w Burundi. Najkrwawszy w ostatnim 10-leciu był rok 1994 r., gdy śmierć poniosło co najmniej 274 ludzi Kościoła, z tego 248 w samej tylko Rwandzie, w której szalała wówczas okrutna wojna domowa. Pociągnęła ona za sobą śmierć 3 biskupów, 103 księży diecezjalnych i zakonnych, 47 braci i 65 sióstr zakonnych oraz przynajmniej 30 członków świeckich instytutów życia konsekrowanego. Wśród ofiar są też księża polscy: w 2000 r. - Jan Frąckiewicz, zabity na Syberii 15 kwietnia i Henryk Dejneka, zastrzelony w Kamerunie 17 maja; w 1998 r.- Jan Czuba, zabity w Kongu-Brazzaville 1 listopada oraz franciszkanie Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski, zamordowani 9 sierpnia 1991 r. w Peru przez lewackich terrorystów. W przypadku tych ostatnich rozpoczęto już proces beatyfikacyjny.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.