Papież się modli i wspomina

KAI

publikacja 09.06.2004 06:07

Jan Paweł II modli się za duszę zmarłego 5 czerwca byłego prezydenta Ronalda Reagana i z głęboką wdzięcznością wspomina jego służbę na rzecz pokoju. Pisze o tym sam Papież w telegramie na ręce wdowy Nancy Reagan.

Podkreśla w nim niewzruszoną wiarę zmarłego w wartości ludzkie i duchowe, które zapewniły światu przyszłość w solidarności, sprawiedliwości i pokoju. "Razem z rodziną i narodem amerykańskim zawierzam jego szlachetną duszę miłosierdziu Bożemu a dla wszystkich, którzy opłakują jego odejście, proszę o przynoszące pociechę, siłę i pokój błogosławieństwo Boże" - pisze Ojciec Święty. W pogrzebie zmarłego byłego przywódcy USA w piątek 11 bm. weźmie udział watykański sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano. Ronald Reagan (1911-2004) był prezydentem Stanów Zjednoczonych przez dwie kolejne kadencje w latach 1981-89. Jego jawnie antykomunistyczna polityka i głęboka nieufność do ZSRR, określanego jako "imperium zła", a przy tym realizm polityczny przyczyniły się w ogromnym stopniu do pokojowego upadku komunizmu w Europie i odzyskania wolności przez wiele ujarzmionych do tego czasu narodów tej części naszego kontynentu. On również doprowadził do nawiązania w 1984 pełnych stosunków dyplomatycznych między Waszyngtonem a Stolicą Apostolską - do tego czasu w stolicy USA urzędował jedynie delegat apostolski, a więc przedstawiciel Ojca Świętego przy miejscowym Kościele katolickim, w Watykanie zaś rezydował osobisty przedstawiciel prezydenta (nie rządu) USA.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona