Ponad 150 franciszkanów zjechało się pod namioty do Centrum św. Maksymiliana w Harmężach k. Oświęcimia na tzw. "Kapitułę namiotów", na którą składa się wspólna msza św. i posiłek pod namiotami, jak za czasów św. Franciszka z Asyżu.
To święto Krakowskiej Prowincji Franciszkanów obchodzone jest co cztery lata i przypada w trakcie obrad lub na zakończenie ostatniej sesji Kapituły zwyczajnej - zakonnego parlamentu. "Naprawdę to jest prawdziwa kapituła jak za św. Franciszka" - nie ukrywał wzruszenia o. Olaf Ślepokura - jeden z najstarszych franciszkanów, który specjalnie do Harmęż przybył z Anglii. W południe zakonnicy najpierw spotkali się w kościele na Mszy św., a później przy stołach pod namiotami. Cały czas towarzyszyły im muzyka i śpiewy w wykonaniu kleryckiego zespołu "Fioretti" z Krakowa. W tym roku tzw. "Kapituła rogoziana" została zwołana na koniec obrad Kapituły zwyczajnej. Do obradujących 53 braci na ten dzień dojechało stu braci z kraju i z zagranicy. Dzięki temu bracia mogli spotkać się z dzień wcześniej wybranymi nowymi przełożonymi klasztorów - gwardianami i wychowawcami domów formacyjnych. Podczas Mszy św. wyższy przełożony - prowincjał - o. Kazimierz Malinowski powiedział, że z nadzieją patrzy w przyszłość, bo wyraźnie widzi szeroko otwarte serca braci na Boga. Później nowo wybrani gwardianowie złożyli publiczne wyznanie wiary i przyrzeczenie wywiązywania się z nałożonych na nich obowiązków. Na zakończenie liturgii sekretarz Kapituły odczytał imiona i nazwiska 21 braci, którzy zmarli w okresie od ostatniej zwyczajnej Kapituły, czyli od roku 2000. Zebrani w kościele zakonnicy odmówili za nich specjalne przypisane na tę okoliczność modlitwy. Kiedy św. Franciszek z Asyżu zwołał kapitułę pod Asyż do Porcjunkuli i w niewielkim klasztorze zabrakło miejsca dla kilku tysięcy osób, zakonnicy mieszkali wówczas w szałasach z gałęzi wierzbiny i rogoży oraz w prowizorycznych namiotach. Dlatego obrady te przeszły do historii pod nazwą kapituły namiotów albo rogozianej kapituły.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.