Podczas prac związanych z budową nowych połączeń kolejowych Crossrail w centrum Londynu odkryto 13 szkieletów ofiar średniowiecznej epidemii dżumy. Leżały ułożone w dwóch rzędach, 2,5 metra pod ziemią w rejonie Farringdon - podała w piątek agencja Reutera.
Zgodnie z zapisami historycznymi w Farringdon znajdował się cmentarz ofiar dżumy dymieniczej, na którym pochowano do 50 tys. osób. Epidemia "czarnej śmierci" wybuchła w Anglii w 1348 roku i zabiła jedną trzecią mieszkańców.
"Wszystko wskazuje, że to część XIV-wiecznego cmentarza: głębokość grobów, rodzaj odkrytych wyrobów garncarskich, ułożenie szkieletów" - powiedział Jay Carver, szef ekipy archeologów pracującej przy projekcie Crossrail.
Naukowcy mają nadzieję, że badania odnalezionych szkieletów pozwolą ustalić kod DNA bakterii, które wywołały tamtą epidemię dżumy i potwierdzić datę pochówku zmarłych.
Odnalezienie szkieletów to drugie wielkie odkrycie archeologicznym w ostatnim czasie. W zeszłym miesiącu pod parkingiem samochodowym w Leicester odnaleziono szczątki króla Ryszarda III, który zginął w bitwie w 1485 roku.
Crossrail to jeden z największy projektów infrastrukturalnych w Europie, wart 16 miliardów funtów. Podczas związanych z nim prac odkryto już szkielety z ponad 300 pochówków w pobliżu szpitala psychiatrycznego Bedlam.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.