W kolejnym dniu swych wakacji w Dolinie Aosty Paweł II odbył kolejną wycieczkę w góry.
Papież opuścił swoją rezydencję około południa i udał się na pobliski płaskowyż. Dzień wcześniej wyprawa w okolicę zwaną Morgeux, skąd wspaniale widać szczyt Mont Blanc, trwała do godz. 19. Gdy Ojciec Święty zorientował się, że w Les Combes czekała nań w drodze powrotnej spora grupa osób, polecił zatrzymać samochód, pozdrowił zebranych i uściskał kilkoro dzieci. Radio Watykańskie podało, powołując się na najbliższe otoczenie papieża, że jest on bardzo zadowolony z wypoczynku w Alpach. Nie przestaje jednak interesować się tym, co dzieje się na świecie. Codziennie otrzymuje przegląd prasy. Jest stale zaniepokojony sytuacją na Bliskim Wschodzie i w Iraku. Prawdopodobnie będzie o tym mówił w czasie niedzielnego spotkania w południe na modlitwie Anioł Pański. Jest to jedyne publiczne wystąpienie Ojca Świętego, przewidziane w programie jego dwunastodniowego pobytu w Dolinie Aosty, który zakończy się w sobotę 17 lipca. Z okazji 10. wakacji papieża w Les Combes, Poczta Włoska i gmina Introd przygotowały specjalny kasownik, przedstawiający go na tle miasteczka. Dwa zaimprowizowane urzędy pocztowe, w ratuszu w Introd i w katedrze w Aoście, oblegane są od rana przez filatelistów i turystów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.