Góry swojej młodości - Tatry, Beskidy i Bieszczady oraz mieszkańców tych stron pozdrowił Jan Paweł II po odmówieniu modlitwy Anioł Pański w Les Combes, gdzie przebywa na wypoczynku.
W rozważaniu Papież mówił o znaczeniu ciszy. Nawiązując następnie do miejsca spotkania Ojciec Święty powiedział, że "w tej oazie spokoju, w obliczu cudownego widowiska przyrody, doświadcza się łatwo, jak bardzo pożyteczna jest cisza, dobro dzisiaj coraz rzadsze". Zwrócił uwagę, że różnorodne możliwości kontaktów i wymiany informacji, jakie proponuje dzisiejsze społeczeństwo, stwarzają niekiedy ryzyko braku miejsca na skupienie aż po uczynienie ludzi niezdolnymi do przemyśleń i modlitwy. W rzeczywistości tylko w milczeniu człowiek jest w stanie słuchać w głębi sumienia głosu Boga, który naprawdę go wyzwala - mówił dalej Papież. Dodał, że właśnie wakacje mogą pomóc odkryć na nowo i rozwijać ten niezbędny duchowy wymiar istnienia ludzkiego. Zaznaczył, że doskonałym wzorem słuchania Boga, który przemawia do serca człowieka, jest Najświętsza Maryja Panna. - Do Niej się zwracamy, myśląc o sanktuariach maryjnych Doliny Aosty i o wizerunkach Maryi Panny, znajdujących się na drogach i szlakach - powiedział Ojciec Święty. Przypomniał, że za kilka dni Kościół będzie obchodził święto Matki Bożej Królowej Karmelu i prosił Ją, aby pomogła nam dostrzec w pięknie stworzenia odbicie chwały Bożej i aby zachęcała do zdążania z całą energią ku duchowemu szczytowi świętości. Po odmówieniu modlitwy i udzieleniu zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty pozdrowił m.in. miejscowych salezjanów, do których należy ośrodek w Les Combes, będący obecną jego rezydencją. Pozdrowił również pielgrzymów języka francuskiego i po polsku oraz życzył wszystkim dobrej niedzieli i udanych wakacji. Do rodaków Ojciec Święty powiedział: - Pozdrawiam wreszcie obecnych tu Polaków. Ale moje szczególne pozdrowienie kieruję dzisiaj z tego miejsca szczególnej piękności spod Monte Bianco [włoska nazwa szczytu Mont Blanc, czyli dosłownie Biała Góra - KAI] do gór mojej młodości - do Tatr, Beskidów, Bieszczadów i wszystkich, którzy tam zamieszkują. Szczęść Boże moim rodakom. Polacy odpowiedzieli na to słowa chóralnymi okrzykami: "Kochamy Ciebie", a obecni tam harcerze zawołali trzykrotnie: "Czuj, czuj, czuwaj!".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.