Serbołużyczanie mają nowego biskupa. to koniec trwającego rok wakatu w Dreźnie
Biskup Heiner Koch odbył ingres do katedry św. Trójcy w Dreźnie. Na urząd wprowadzał go metropolita berliński kard. Rainer Maria Woelki, gdyż od 1994 r. diecezja drezdeńsko-miśnieńska jest sufraganią metropolii berlińskiej. Ingres zakończył ponad roczny wakat, kiedy Kościół nad Łabą nie miała swojego biskupa. Obszar diecezji drezdeńsko-miśnieńskiej pokrywa się z terytorium Saksonii oraz obejmuje tereny historycznej Miśni. Dlatego konkatedrą jest kościół pw. św. Piotra w Budziszynie w pobliżu granicy z Polską. Saksonia jest jednym z większych skupisk katolików w landach wschodnich, czyli w dawnej NRD. Znaczna ich część to Serbołużyczanie, licząca ok. 50 tys. słowiańska grupa etniczna, która w RFN ma status mniejszości narodowej. Serbołużyczanie znani są z przywiązania do Kościoła katolickiego, a wiara obok własnego języka, jest fundamentem ich narodowej tożsamości.
Warto dodać, że premierem Saksonii jest obecnie Serbołużyczanin Stanisław Tillich, który m.in. świetnie mówi po polsku. Jednym z zadań nowego biskupa będzie pielęgnacja miejscowych słowiańskich tradycji o czym mówiono w czasie uroczystego ingresu. Bp Koch zapowiedział także, że częścią jego posługi będzie budowanie dobrych relacji z katolikami w Polsce oraz w Czechach.
Nowy biskup drezdeńsko-miśnieński ma 59 lat i pochodzi z Düsseldorfu. Przez ostatnie sześć lat był biskupem pomocniczym w Kolonii. Był jedną z centralnych postaci przygotowujących Światowe Dni Młodzieży 2005 w Kolonii. Uważany jest w Niemczech za jednego ze zdolniejszych biskupów młodszego pokolenia. Przez wiele lat był bliskim współpracownikiem kard. Joachima Meisnera, niegdyś Biskupa Berlina (1980-1988), obecnego metropolity Kolonii, niezłomnego obrońcy życia i wartości moralnych, który w tym roku kończy urzędowanie. Również kard. Woelki, obecny Biskup Berlina, był wcześniej biskupem pomocniczym w Kolonii.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.