Franciszek na biało

„Papież nie wykazuje…”

Publicysta „Wyborczej”, którego nazwisko ze względów humanitarnych przemilczymy, powiedział dla portalu wp.pl: „Modlę się o to, by nowy papież w Europie, gdzie jest o to łatwiej, zrozumiał gejów i lesbijki”. Stwierdził także: „Papież nie wykazuje wystarczającego zrozumienia, jeśli chodzi o kwestie homoseksualizmu. Mam nadzieję, że w tym zakresie zmieni swoje poglądy. Gdyby to się udało za mojego życia, byłbym w siódmym niebie”. Miło byłoby uszczęśliwić człowieka, ale problem w tym, że realizacja jego pragnień nie sprzyjałaby byciu w niebie. Nie tylko siódmym, ale jakimkolwiek.

Ulica homofoba

Nie ustają gniewne pomruki po tym, jak Lech Wałęsa naraził się lobby homoseksualnemu, gdy sprzeciwił się gejowskiej propagandzie w Polsce. Dwoje radnych z San Francisco domaga się „wymazania Wałęsy z mapy”. Chodzi o mapę ich miasta, w którym jest ulica byłego polskiego prezydenta. – To rozczarowujące, że laureat pokojowego Nobla wygłasza uwagi pełne nienawiści wobec całych grup społecznych – powiedział miejscowej gazecie radny David Campos. A Jane Kim domaga się natychmiastowego usunięcia z mapy miasta imienia „polskiego homofoba”. Kiedyś bracia Golcowie śpiewali, że „tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco”. Chyba jednak lepiej wyjdziemy na ściernisku.

Ześwinianie człowieka

Główny ateista Richard Dawkins napisał na Twitterze, że „płód jest mniej człowiekiem niż dorosła świnia”. Wyjaśnił, że świnia „nie ma ludzkiego DNA, ludzkiego potencjału czy ludzkiego IQ”, ale „prawdopodobnie ma ludzką zdolność odczuwania bólu, zaś abortowany płód jej prawdopodobnie nie posiada”. Komentarz zbyteczny.