Nie minęło nawet pół roku od ósmego, modlitewnego spotkania młodych, zorganizowanego przez dominikanina, ojca Jana Górę, a znów nad brzegami Jeziora Lednickiego uniósł się szept modlitwy - informuje Życie.
Gazeta pisze: Tym razem ojciec Góra zaprosił seniorów. - Po każdej Lednicy dostawałem masę listów z prośbami o przeprowadzenie nabożeństwa dla starszych, którzy nie wytrzymują całonocnego czuwania młodzieżowego. Dziś dziękuję Bogu, że usłyszałem to wołanie - mówił ojciec Jan Góra. We wrześniowy, słoneczny, sobotni dzień, blisko 3 tysiące osób, rodziców i dziadków, stanęło przed Bramą III Tysiąclecia. 6-godzinne czuwanie wypełniła modlitwa i śpiew. Tak samo jak ich dzieci i wnukowie, wymienili się lednickimi pierścieniami i podzielili się chlebem. Słowa z 21 rozdziału Ewangelii świętego Jana - "daj się złowić w sieć Miłości" - także tym razem stały się mottem Lednicy.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.