Bajdy ciotki Adelajdy

Po drugie, Ojciec Święty nigdy nie wyrażał życzenia, aby jego książka "Wstańcie, chodźmy!", wydana przez Wydawnictwo Biały Kruk była zilustrowana fotografiami p. Adama Bujaka - dodaje ks. Ptasznik. W ten sposób sprostowuje informacje podane przez niektóre polskie media na ten temat. Wyjaśnia, że informacje mediów mijają się z prawdą. Publikujemy cały tekst sprostowania nadesłanego przez ks. Pawła Ptasznika: W minionych dniach w serwisach informacyjnych niektórych stacji telewizyjnych w Polsce zostały opublikowane wiadomości dotyczące Ojca Świętego mijające się z prawdą. W związku z tym zostałem upoważniony, aby opublikować następujące sprostowanie: Po pierwsze, Jan Paweł II nie zatwierdzał scenariusza do filmu Giacomo Battiato, zatytułowanego "Karol - historia człowieka, który został papieżem". Ojciec Święty o zamiarze produkcji tego filmu dowiedział się dopiero podczas spotkania z p. Piotrem Adamczykiem, podczas audiencji w dniu 25 sierpnia br. Owszem, panowie Svidercoschi i Battiato złożyli scenariusz w Sekretariacie Stanu z prośbą o konsultację. W odpowiedzi otrzymali uwagi natury historycznej, faktograficznej, biograficznej oraz informacje o polskich zwyczajach religijnych w czasach, w których Karol Wojtyła dorastał do odpowiedzi na powołanie i spełniał je jako kapłan i biskup. Zostały one przyjęte z wdzięcznością i w większości wzięte pod uwagę w duchu troski o duchową treść filmu. Były to jednak nieformalne kontakty z autorem scenariusza, który włożył wiele serca, wiedzy i talentu w jak najlepsze ukazanie sylwetki głównego bohatera filmu. Konsultacja ta nie miała jednak charakteru jakiegokolwiek zatwierdzenia, a autor, dziś reżyser, miał i ma pełną swobodę w kształtowaniu swojej wizji twórczej. Po drugie, Ojciec Święty nigdy nie wyrażał życzenia, aby jego książka "Wstańcie, chodźmy!" była zilustrowana fotografiami p. Adama Bujaka. Jan Paweł II z uznaniem i wdzięcznością przyjął książkę wydaną przez wydawnictwo "Bały Kruk", dającą mu możliwość wspomnienia miejsc i ludzi, z którymi był i jest związany. Niemniej twierdzenie, że wyraźnie życzył sobie takiej publikacji nie jest prawdą. Wydawnictwo nie konsultowało swoich zamiarów z żadnym urzędem Stolicy Apostolskiej, co zresztą nie było konieczne, jeśli prawa autorskie zostały mu przekazane przez Wydawnictwo św. Stanisława w Krakowie. Ks. Paweł Ptasznik Sekcja Polska Sekretariatu Stanu Watykan, 13 września 2004 r.