Czy Jan Paweł II przyjedzie w przyszłym roku do Polski? Pytania te pojawiają się coraz częściej i przedstawiane są ku temu coraz to nowe powody - napisała Rzeczpospolita.
Najnowszy to 25-lecie wydarzeń sierpniowych, które dały początek "Solidarności" i zmianom w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Arcybiskup Tadeusz Gocłowski potwierdził nasze informacje, że w sprawie ewentualnej wizyty Jana Pawła II w Gdańsku w przyszłym roku skierowano zapytanie do Watykanu. - Na razie odpowiedź jest taka, by zostawić to w rękach Bożej Opatrzności. Za wcześnie na decyzje - mówi abp Gocłowski i dodaje: - Jako biskup gdański mam prawo marzyć, by Ojciec Święty przyjechał na 25-lecie "Solidarności". Dwa dni temu w radiowej Jedynce metropolita gdański powiedział, że gdyby papież w przyszłym roku odwiedził Polskę, może ogłosiłby beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki, którego 20. rocznica zamordowania przypada za miesiąc. Z naszych informacji wynika, że tak szybkie zakończenie procesu beatyfikacyjnego ks. Popiełuszki jest raczej niemożliwe. - To są pragnienia, a o realnych możliwościach trudno w tej chwili jest mówić - twierdzi o. Gabriel Bartoszewski, zaangażowany w prowadzenie procesu beatyfikacyjnego. Ks. Tomasz Kaczmarek, postulator procesu ks. Jerzego przy watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, który obecnie przebywa w Rzymie, mówił niedawno "Rz", że proces potrwa jeszcze co najmniej dwa lata. Abp Gocłowski przyznaje, że mówił trochę na wyrost. Ale jednocześnie uważa, że papież może przyspieszyć proces beatyfikacyjny, zwłaszcza gdy dotyczy męczennika. Jan Paweł II ma już zaproszenie prymasa i prezydenta do złożenia wizyty w Polsce w 2005 roku. Prymas Glemp zaprosił papieża, by poświęcił Świątynię Opatrzności Bożej na polach wilanowskich w Warszawie. Problem w tym, że budowa świątyni została przerwana, bo brakuje osiemnastu milionów złotych na postawienie murów. Ks. Bohdan Leszczewicz z fundacji budowy świątyni mówi, że można by przynajmniej wykończyć dolny kościół i tę część poświęcić, ale to zależy od prymasa. Papież otrzymał także od o. Jana Góry zaproszenie na spotkanie młodzieży na polach lednickich. I, jak zapewnia dominikanin, Jan Paweł II powiedział, że przyjedzie z największą radością. Czy tak będzie - dowiemy się dopiero w przyszłym roku. Watykan nie podejmuje decyzji o podróżach papieskich z takim wyprzedzeniem. Zależą one od stanu zdrowia papieża.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.