W minioną niedzielę księża diecezji opolskiej spotkali się na stadionie opolskiej Odry z piłkarską reprezentacją kapłanów diecezji gliwickiej - informuje z pewnym opóźnieniem Gazeta Opolska.
Mecz, już czwarty w "świętej wojnie" sąsiadujących diecezji, zakończył się wynikiem 5:2. Kapłani, w większości byli koledzy z opolskiego Wyższego Seminarium Duchownego, radzili sobie z piłką w sposób, którego mógłby im pozazdrościć niejeden ligowiec. Padło dużo bramek, na murawie było bardzo sportowo, a chwilami bardzo śmiesznie. Najzabawniejszy okazał się rozegrany w przerwie otwarty konkurs rzutów karnych. Zasada, opracowana przez kapelana opolskich sportowców i inicjatora meczu księdza Zygmunta Lubienieckiego była bardzo prosta: strzelasz gola - płacisz, nie strzelasz - płacisz jeszcze więcej. Na pomoc dla ofiar terroryzmu w Biesłanie. Wraz z datkami od publiczności i sponsorów zgromadzono 3 tysiące złotych. Karne strzelali opolscy notable, dziennikarze i popularni sportowcy. Między innymi były żużlowy mistrz świata Jerzy Szczakiel, kardiolog dr Władysław Pluta, zastępca komendanta wojewódzkiego policji Franciszek Dudek. Bramki strzegł Andrzej Krupa, były bramkarz Odry Opole i reprezentant Polski. Jedni strzelali gole, drudzy nie - zadowoleni byli wszyscy. Najbardziej dumny z siebie był redaktor opolskiego oddziału "Gościa Niedzielnego" ksiądz Zbigniew Zalewski. Jako jedyny w całej stawce, efektownym strzałem trafił w słupek.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.