Na Niedzielę Misyjną biskupi niemieccy wystosowali list duszpasterski wzywający do większego zaangażowania w głoszeniu Ewangelii - Radio Watykańskie.
Wskazali oni na postępującą sekularyzację, ale także na pozytywny, charytatywny wymiar Kościoła w Niemczech. „Staliśmy się znów krajem misyjnym. Taka diagnoza jest dziś gorzką rzeczywistością, bardziej odczuwalną na wschodzie niż na zachodzie.” W ten sposób rozpoczyna się list duszpasterski niemieckich biskupów, odczytany dziś we wszystkich parafiach katolickich tego kraju. Jest on swoistą analizą obecnego stanu Kościoła katolickiego w Niemczech: Biskupi nie zachęcają ani do lamentowania, ani do upiększania rzeczywistości. Czasy przełomowe i trudne często są czasem łaski. Dziś potrzebne jest Niemcom duchowe przebudzenie. Liczy się przede wszystkim przekonujący chrześcijański styl życia, aby osoby stojące zewnątrz nie postrzegały wspólnoty kościelnej jako klubu wspólnych interesów. 1250 lat po śmierci patrona Niemiec świętego Bonifacego potrzeba znów tej samej misyjnej odwagi, by wyjść z Ewangelią również do osób, które stoją daleko od Kościoła. Biskupi doceniają niemieckie misyjne dzieła pomocy. Dzięki tym instytucjom wielu chrześcijan na całym świecie może współpracować w dziele ewangelizacji, wiele pozaeuropejskich diecezji może utrzymać swoich duchownych i świeckich współpracowników. Hierarchowie podkreślają jednak, że chrześcijanie na całym świecie oprócz niemieckich finansów potrzebują przede wszystkim głębokiego przekonania, że Kościół w Niemczech jest wciąż żywy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.