Słynny obraz el Greco, odnaleziony 40 lat temu w Kosowie Lackim, a od miesiąca prezentowany w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach, być może trafi niebawem do Drohiczyna - donosi Gazeta Współczesna.
Gazeta napisała: O dzieło mistrza z Toledo upomniał się biskup drohiczyński Antoni Dydycz, tłumacząc, że parafia, w której je znaleziono, należy do Diecezji drohiczyńskiej. Burzliwa historia obrazu pędzla el Greco doczeka się być może dalszego ciągu. Kolejny rozdział jego zawiłych losów wiąże się z prawem własności do obrazu. Parafia Kosów Lacki, gdzie na plebanii 40 lat temu dwie młode historyczki odnalazły płótno el Greco, należała niegdyś do Diecezji siedleckiej. Po zmianach administracyjnych struktur kościelnych Kosów Lacki znalazł się w obrębie jurysdykcji biskupa drohiczyńskiego. Dziś sam obraz jest prezentowany w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach, a o prawa do niego ubiega się bp Antoni Dydycz, ordynariusz Diecezji drohiczyńskiej. - Tytuł własności do tego obrazu należy do parafii Kosów Lacki - przypomina w rozmowie ze ”Współczesną” ks. bp A. Dydycz. - Sądzę, że sprawa zostanie pomyślnie załatwiona, ale jest jeszcze za wcześnie, by o niej mówić. Trzeba się modlić o to, by wszystko skończyło się jak najlepiej. Wcześniej, w rozmowie z dziennikarzami tygodnika ”Wprost”, biskup powiedział, iż co siedem lat wysyłane są do Siedlec przypomnienia o tym, że obraz prawnie powinien należeć do Diecezji drohiczyńskiej. - By nie stał się własnością Diecezji siedleckiej przez zasiedzenie - dodaje biskup. Czy rzeczywiście są szanse na to, aby el Greco trafił do Drohiczyna? Ordynariusz Diecezji siedleckiej, bp Zbigniew Kiernikowski nie chce się wypowiadać na ten temat. - Jest to dość zawiła sprawa, ale jestem przekonany, że jakoś się w tej kwestii dogadamy - twierdzi w rozmowie z nami ks. Paweł Siedlanowski, rzecznik prasowy Kurii Diecezji siedleckiej. Jest o tym przekonany również biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Na razie jednak nie chciał zdradzić, jak toczą się rozmowy z Kurią siedlecką. Gdyby skończyły się pomyślnie dla Kurii drohiczyńskiej, weszłaby ona w posiadanie jednego z pięciu najcenniejszych obrazów w Polsce - wycenianego nawet na 5 mln euro i ubezpieczonego przez Kościół na 2 mln dolarów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.