Jan Paweł II przyjął przedstawicieli rzymskiego Banku Kredytowo- Spółdzielczego.
- Zawsze, a szczególnie w naszych czasach chrześcijanie muszą być w każdej dziedzinie zaczynem autentycznej odnowy społecznej i drożdżami ewangelicznej nadziei - powiedział papież. Przypomniał, że Bank Kredytowo-Spółdzielczy obchodzi w tym roku 50-lecie działalności, polegającej na obronie ludzi pracy przed wyzyskiem i lichwą. Papież podziękował zwłaszcza kierownictwu placówki za pomoc, udzielaną wiejskim parafiom, instytucjom kościelnym i zakonnym. - Wspomagając działalność Kościoła przyczyniacie się do szerzenia Ewangelii i umacniania kultury miłości - powiedział Ojciec Święty. Wezwał ich, aby jako ludzie wierzący, byli zawsze świadomi, że "aby wiernie wypełnić swe zadania, trzeba pielęgnować stały osobisty kontakt z Chrystusem". Bank powstał w 1954 roku, aby m.in. bronić rolników i rzemieślników przed lichwą. W tej chwili ma 13 tysięcy udziałowców i 85 filii, głównie w samym Rzymie i regionie Lacjum. Papież podkreślił, że obecność chrześcijan w życiu kraju może ułatwić wydane niedawno Kompendium Społecznej Nauki Kościoła.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.