Sejmowa Komisja Ustawodawcza zdecyduje dziś, czy lewicowy projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie zostanie skierowany do dalszych prac parlamentarnych - przypomina Nasz Dziennik. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Lekarze, organizacje prorodzinne i większość społeczeństwa są zszokowani rozwiązaniami proponowanymi przez lewicę. W myśl antyludzkiego projektu ustawy autorstwa SLD tzw. aborcja byłaby świadczeniem medycznym kontraktowanym z Narodowym Funduszem Zdrowia przez zakłady opieki zdrowotnej. Barbarzyński projekt pozostawia matce podjęcie decyzji o życiu dziecka. Lekarz będzie musiał uśmiercić dziecko na życzenie kobiety nie tylko do 12. tygodnia stanu błogosławionego - jak twierdzą autorzy - ale do samego porodu, np. jeśli kobieta uzna, że ciąża może spowodować pogorszenie jej stanu zdrowia. Dokonanie tzw. aborcji u małoletnich dziewcząt oraz podawanie im środków antykoncepcyjnych (w tym poronnych) byłoby możliwe bez jakiejkolwiek granicy wieku oraz bez zgody rodziców. Tymczasem aż 83 proc. osób zapytanych przez Centrum Badania Opinii Społecznej opowiedziało się przeciw pomysłom, by młode dziewczyny same decydowały, czy chcą urodzić dziecko. Środki antykoncepcyjne i poronne byłyby refundowane z budżetu państwa. Warto zaznaczyć, że ostatnio Amerykańska Agenda Federalna ds. Rejestracji Leków ostrzegła przed zażywaniem poronnej tabletki RU-486 - zagraża ona zdrowiu oraz życiu kobiet i powinna być natychmiast wycofana ze sprzedaży. Ustawa o świadomym rodzicielstwie wprowadza także tzw. sterylizację na życzenie. Wbrew Konstytucji RP Stanowisko o niekonstytucyjności projektu podzieliło czterech spośród sześciu prawników konstytucjonalistów, którzy na zlecenie Sejmu wykonali ekspertyzy w tej sprawie. "Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 28 maja 1997 r. wyraził pogląd, że w demokratycznym państwie prawnym wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego, jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. (...) Od momentu powstania życie ludzkie jest zatem wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej. (...) Prawo do życia ma charakter przyrodzony, stanowi wartość konstytucyjną, nie może być uznane za zmianę o charakterze normatywnym. Przyrodzony charakter tego prawa nie jest zatem zależny od woli ustawodawcy, a w związku z tym nie można cechy tej znieść aktem ustawodawczym" - czytamy w ekspertyzie sporządzonej przez dr Małgorzatę Masternak-Kubiak z Uniwersytetu Wrocławskiego. Większość ekspertów jako niekonstytucyjne określiła zapisy projektu wprowadzające edukację seksualną od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Doktor Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego zaznaczył, że obowiązkowe nauczanie tego przedmiotu, podobnie jak możliwość zabicia poczętego dziecka przez nastolatkę bez zgody rodziców, ogranicza ich konstytucyjne prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.