Podczas ataku rakietowego na żydowskie osiedle Newe Dekalim ekstremiści palestyńscy ze Strefy Gazy trafili w synagogę.
Została ona poważnie uszkodzona, ale na szczęście żaden z modlących się w niej Żydów nie odniósł ran. Z rejonu obozu uchodźców Han Junis bojówki palestyńskie co jakiś czas ostrzeliwują moździerzami i rakietami osiedla żydowskie, położone w tzw. rejonie Gusz Katif, na południu Strefy Gazy. Ataki na osiedla i obecne uszkodzenie synagogi stały się powodem wznowienia przez izraelską armię operacji w Han Junis. W środę 22 grudnia, przed świtem część obozu opanowały czołgi. Spychacze wojskowe zaczęły wyburzać domy, z których Palestyńczycy ostrzeliwali żydowskie osiedla. Mieszkańcom wojsko nakazało opuszczenie domostw. Podczas podobnej operacji, przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu w Han Junis, żołnierze zastrzelili 11 Palestyńczyków, ponad 50 ranili, a spychacze zburzyły blisko 40 domów i budynków gospodarczych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.