Problematyka relacji między Francją a Libanem oraz wewnętrzna sytuacja w tym kraju to główne tematy poruszane w czasie wczorajszego spotkania prezydenta Francji z kardynałem Nasrallah'em Pierrem Sfeir'em.
Jacques Chirac podkreślił, że maronicki patriarcha Antiochii jest jedną z najważniejszych osobistości Libanu, zaś jego autorytet przekracza podziały społeczne. Symbolizuje on jedność swej ojczyzny i przywiązanie jej mieszkańców do wartości demokratycznych. Jak poinformował rzecznik Pałacu Elizejskiego w czasie rozmowy poruszano także sytuację chrześcijan na Bliskim Wschodzie oraz sprawę środków niezbędnych do realizacji ubiegłorocznej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie poszanowania suwerenności Libanu. Przewiduje ona wycofanie wojsk syryjskich, położenie kresu ingerencjom Syrii w wewnętrzne sprawy Libanu oraz rozbrojenie wszelkich oddziałów zbrojnych. Francuski przywódca wyraził poparcie dla demokratycznych aspiracji mieszkańców tego kraju i wyraził nadzieję, że będą oni potrafili zachować jedność swej ojczyzny oraz żyć w pokoju.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.