Spór o reformę polskiego Kościoła. Prymas Polski Józef Glemp zezwolił na udzielanie w archidiecezji warszawskiej komunii św. do ręki, a nie tylko do ust. Maciej Giertych z LPR protestuje - alarmuje Gazeta Wyborcza na drugiej stronie. [**Porozmawiaj o tym na FORUM :.**][1] [1]: http://forum.wiara.pl
- We Włoszech ludzie wynoszą opłatki z kościoła i sprzedają satanistom - twierdzi Giertych. Decyzję Księdza Prymasa odczytano wczoraj w warszawskich kościołach: "Zezwalam na to, by kapłani i szafarze, poczynając od Wielkiego Czwartku, mogli kłaść świętą Hostię na rękę wiernego". Niektórzy księża byli zaskoczeni: - Ksiądz Prymas ma opinię raczej konserwatysty niż reformatora. Pogłoski o tym, że prymas Glemp ogłosi swoją decyzję w liście pasterskim na Wielki Post, krążyły w środowisku kościelnym od kilku tygodni. Nie czekając na list, reformę oprotestował Maciej Giertych, eurodeputowany Ligi Polskich Rodzin i prawdopodobny kandydat LPR na prezydenta. W wydawanym przez siebie piśmie "Opoka w Kraju" wezwał do wysyłania listów protestacyjnych do abp. Józefa Michalika, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Giertych przekonuje, że wydawanie komunii do ręki spowoduje wzrost liczby przypadków profanacji hostii. W liście pasterskim Ksiądz Prymas ogłosił trzy warunki, jakie musi spełnić wierny, by móc przyjąć komunię św. na rękę: musi być bierzmowany, "bardzo kochać Pana Jezusa" oraz właściwie ułożyć ręce. Archidiecezja warszawska jest pierwszą, która wprowadza nowy przepis, chociaż Jan Paweł II już sześć lat temu zezwolił zwierzchnikom wszystkich archidiecezji w Polsce wprowadzać możliwość przyjmowania komunii do ręki. Czy śladami archidiecezji warszawskiej pójdą kolejne? Niekoniecznie. - W archidiecezji poznańskiej i gnieźnieńskiej w najbliższym czasie nie będzie zmiany - mówi ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik poznańskiej kurii. Od redakcji: Sensacja na siłę. To jedyny komentarz, który przychodzi nam do głowy po przeczytaniu rewelacji Gazety Wyborczej. Udzielanie Komunii Świętej na rękę dopuścił już kilka lat temu II Synod Plenarny. Prymas Polski po prostu skorzystał z tej możliwości. I tyle. Gdzie tu "reforma Kościoła"? Nagłaśnianie wypowiedzi Macieja Giertycha ma taką samą wartość, jaką miałoby nagłaśnianie na całą Polskę wypowiedzi parafianki z jakiejś niewielkiej parafii, która nie chce przystępować do Komunii Świętej w procesji. Jego opinia ma dokładnie takie samo znaczenie. Jest głosem wiernego i tyle. Głosem, który powinien być adresowany do tych, którzy z ustanowiena Jezusa Chrystusa mają władzę w Kościele. Dla tych, którzy pragną się dowiedzieć, jak kard. Glemp umotywował swoją decyzję, zamieszczamy cały teklst jego listu na Wielki Post. redakcja portalu Wiara.pl Porozmawiaj o tym na FORUM :.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.